Obniżka w Saxo Bank - nawet 0,12% za handel na GPW i 1 dolar minimalnej prowizji na USA

czwartek, 25 lipca 2013

KGHM, czyli tam i z powrotem

Mija właśnie rok od czasu, kiedy KGHM znajdował się na poziomach, które mamy notowane również dzisiaj. Jeśli spojrzymy na wykres, można go bez większych problemów podzielić na dwie części, z linią w okolicach końca roku. Obrazek niemal idealny:
O ile wzrosty z drugiej połowy zeszłego roku wyglądały wręcz fenomenalnie, o tyle rozpatrywanie tej spółki już w 2013 roku może prowadzić do kilku poważnych pytań, w tym i o stop lossy i wiarę, w naszego narodowego czempiona. I to nawet mimo wypłacalnych w międzyczasie dywidend.

Bo czym określić ruch cen w tym roku, jeśli nie mianem trendu spadkowego? A jeśli tak, czy "trzymacze" akcji wiedzą, dlaczego są z tą spółką? Może uwierzyli w bajkę o kopciuszku, a tymczasem pójdą z torbami, gdy się zorientują, że oddali kilkadziesiąt procent wartości pozycji?

Żeby spojrzeć na KGHM nieco pełniej, trzeba skorzystać z szerszej perspektywy czasowej oraz skorygować wykres o wypłacane w międzyczasie dywidendy. A zatem, wygląda to trochę lepiej?
Z tej perspektywy ewidentnie wygląda to lepiej. Można bez większych problemów wyrysować linie kanału wzrostowego, które wskazują, że jesteśmy właśnie w okolicach dolnego ograniczenia, co może być interpretowane, jako sygnał kupna. Patrząc na ostatnie dołki na tej kresce, jest potencjał na ładne podwojenie zainwestowanych pieniędzy.

Zwłaszcza, że ostatnim wpisem spowodowałem zmianę trendu na tej spółce, więc może tym razem też zawrócimy wykres? :)

9 komentarzy:

  1. Dzisiaj wypadł mi colian z portfela (znowu SL ) wiec będę może zawracał trend na KGHM'ie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze mam obawy wejść w KGH ale gdy korekta, jak by nie było ruchu wzrostowego się zakończy to planuję zrezygnować ze zdrowej dywersyfikacji potfela na rzecz owej spółki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja omijam wig 20. Niech tylko pokażą jakieś złe info kłopoty w grecji, czy dziura budzetowa wig pikuje. A czym zdołują KGH.
    Nie mówiąc o zabawach kontraktowców.

    OdpowiedzUsuń
  4. M. in. z powodu obaw o spadki na wig20, sprzedałem dzisiaj KGHM. Pewnie zrobię jakieś nagranie na temat tej sytuacji na indeksie.

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja wręcz przeciwnie zainkasowałem ~8% z novity i rozdzieliłem to pomiędzy 4 spółki w tym KHGM'u jest najwięcej. Liczę na jakiś procencik w ciągu najbliższego pół roku :] Choć nie koniecznie podwojenie ^_^ wystarczy mi około 10 ^_^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio gdzie nie spojrzę, to wszyscy obawiają się spadków na polskiej giełdzie. Ja też już straciłem nadzieję na hossę z prawdziwego zdarzenia (przynajmniej w tym cyklu). Podchodząc kontrariańsko do sytuacji, można by to uznać za sygnał kupna. Z drugiej strony, w USA nastroje są zgoła odmienne i to właśnie z tej strony może przyjść kolejny cios dla naszej poturbowanej giełdy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem typową humanistką, która chcę spróbować swoich sił na giełdzie, więc fajnie, że taki blog istnieje;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, chciałbym Ci coś napisać, ale niestety trudno jest streścić kilka lat doświadczeń w kilku zdaniach :)

      Trzymam kciuki!

      Usuń
  8. Ostatnio kupiłem trochę akcji KGHM i jednej z niemieckich firm produkującej piece gazowe ta druga zdecydowanie lepiej i bezpieczniej się trzyma...

    OdpowiedzUsuń