Obniżka w Saxo Bank - nawet 0,12% za handel na GPW i 1 dolar minimalnej prowizji na USA

poniedziałek, 22 czerwca 2020

Spółki Ciekawe Technicznie - czerwiec 2020

Ostatnie trzy miesiące na giełdzie to okres intensywnych wzrostów. Dokładniejsza analiza pokazuje jednak, że nie były one równe i nie dotknęły wszystkich spółek i sektorów w podobnym stopniu. Jak zwiększyć szanse na przyszłość, aby wyłowić lepsze walory?

Jako inwestorzy z pewnością nie mamy powodów do narzekania w ostatnich tygodniach. Indeksy giełdowe rosną niemal każdego dnia, windowane rosnącymi wycenami spółek. Na pierwszy rzut oka można pokusić się o stwierdzenie, że nadszedł w końcu wyczekiwany przypływ, który unosi wszystkie łodzie. Dowodem poprawy nastrojów może być fakt, że zyskuje na wartości nawet energetyka, czyli sektor który tradycyjnie zamyka wszystkie zestawienia stóp zwrotu.




















Ten piękny obrazek psuje jednak świadomość, że w wielu wypadkach jest to zaledwie odreagowanie części spadków wywołanych epidemią koronawirusa. I o ile jednoznacznie pozytywne jest to, że w ogóle udało wydźwignąć notowania z dołka, to jednak do euforii na warszawskim parkiecie droga daleka.


Klasycznym przykładem jest tu Wig20, który co prawda przełamał niedawno istotny techniczny opór, to jednak wzrosty zatrzymały się i nie jest wykluczony powrót do wsparcia. Poza tym do poziomów ze stycznia jeszcze niemało brakuje, a przecież na początku roku nie ocenialiśmy rynku jako przebywającego w jakimś imponującym miejscu. 


Nieco więcej światła na sytuacje rzuca indeks mWig40, który po spektakularnym rajdzie dobił w końcu do poziomu 3600 pkt będącego jeszcze do niedawna kilkuletnim minimum notowań. Ostatnie spadki i odbicie które po nich nastąpiło nieco zmieniły tę perspektywę, ale nietrudno dostrzec, że średnie spółki cały czas tkwią w trendzie spadkowym.


Powodem do optymizmu może być jedynie indeks sWig80, który pokazuje więcej siły. Na wykresie tygodniowym widzimy, że nie tylko udało się w pełni odrobić poniesione w związku z epidemią straty, ale jest to równocześnie powrót do bardzo dobrej sytuacji z początku roku, kiedy to małe spółki wybijały się na poziomy najwyższe od kilku kwartałów. Potwierdza się to, na co zwracałem uwagę przez wiele ostatnich miesięcy - najlepsze perspektywy mają mniejsze walory.