Obniżka w Saxo Bank - nawet 0,12% za handel na GPW i 1 dolar minimalnej prowizji na USA

poniedziałek, 3 października 2016

Spółki Ciekawe Technicznie - październik 2016 - portfel -0,96%

Wrzesień był dla rynków miesiącem skrajności. Z jednej strony indeks Wig20 znajduje się ciągle bardzo blisko swoich minimów, podczas gdy indeks mWig40 bije nowe rekordy. W dzisiejszym tekście zastanawiam się, dokąd to wszystko zmierza.

Podczas inwestowania na giełdzie nie zawsze udaje się precyzyjnie identyfikować czynniki wpływające na różne zachowania indeksów. W obecnej sytuacji mamy do czynienia z bardzo interesującą prawidłowością. Indeks Wig20 w ciągu ostatnich trzech miesięcy nie zmienił swojej wartości, podczas gdy mWig40 wzrósł aż o 21%. Można więc powiedzieć, że średnie spółki zupełnie zdeklasowały blue chipy, zostawiając je daleko w tyle.




Od razu na myśl nasuwa się wygodna teoria tłumacząca ten stan rzeczy. Oto inwestorzy zwracają coraz większą uwagę na ryzyko wiążące się z inwestowaniem w spółki z udziałem Skarbu Państwa. Widzą, że dobre czasy na jakiś czas się kończą (bo przecież kiedyś sytuacja się poprawi), a spółki dywidendowe już takimi nie są. Przykładem jest chociażby PZU, którego akcje znajdują się właśnie na historycznych minimach.

Dlatego właśnie kapitał, w tym i mój, płynie szerokim strumieniem do mid capów, co przekłada się na wzrosty notowań.



Jak widać na wykresie (tradycyjnie sporządzonym w PowerTraderze, na którego moi czytelnicy mają 10% zniżki), mamy do czynienia z mini-hossą w tym segmencie rynku. O ile może ona cieszyć posiadaczy akcji, o tyle budzi również uzasadnione pytania o korektę, która prędzej czy później zagości na tym indeksie. W zamieszczonym w dalszej części wpisu nagraniu pokazuję, że takie korekty w przeszłości sięgały na głębokość ok. 50% poprzedzającego ruchu wzrostowego. Przy obecnych wzrostach byłby to niezły kubeł zimnej wody wylanej na głowy inwestorów.

Szeroki rynek zachowuje się już nieco bardziej konserwatywnie. Widzimy, że w ostatnim czasie notowania dość konsekwentnie przebywają w okolicach górnego ograniczenia zasięgu cenowego z 2016 roku. Nie jest wykluczone, że przy sprzyjających wiatrach ostatni kwartał będzie czasem, w którym ustanowione zostaną tegoroczne maksima cenowe.



Ogólnie takie własnie jest moje spojrzenie na rynki. Przynajmniej w najbliższym czasie spodziewam się lekkiego odreagowania, zwłaszcza w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Po dwóch spadkowych miesiącach będzie to miły oddech przed rozważaniami dotyczącymi świątecznych rajdów. W każdym razie, gdyby ktoś pytał, jestem optymistą.



W portfelu Spółek Ciekawych Technicznie wiele się w ostatnim czasie nie działo. Portfel stracił 0,96% wartości, podczas gdy szeroki rynek reprezentowany przez indeks WIG spadł o 1,77%. Można więc powiedzieć, że znów jesteśmy lepsi od benchmarku, chociaż różnica w tym miesiącu jest zaledwie kosmetyczna. Szczegóły notowań portfela SCT znajdziecie w zakładce na blogu.

Poprzednim razem do portfela trafiła spółka Puławy, w której pokładałem nadzieje na zmianę ruchu cenowego na wzrostowy. Niestety, końcówka września przyniosła przełamanie poziomu 200 zł, co dokonane zostało w sposób bardzo dosadny. Dlatego też zdecydowałem się na ograniczenie ryzyka i usunięcie Puław ze składu portfela.

Żeby jednak uzyskać nieco większą ekspozycję na rynek akcji, zdecydowałem się dołożyć dwa nowe podmioty do portfela SCT. Pierwszym z nich jest spółka Vistula, której wykres widzicie poniżej:



Notowania znajdują się w długoterminowym trendzie wzrostowym, precyzyjnie wyznaczonym przez dwie widoczne na wykresie linie kanału. Ponadto kurs zalicza właśnie korektę, która ociera się nie tylko o linię trendu, ale również wsparcie wytyczane poprzednim wierzchołkiem. Sądzę, że jest to bardzo czytelny moment do kupna akcji, pozwalający na dogodne zajęcie pozycji i ustawienie optymalnego stop lossa. 

Drugą spółką, która trafia do portfela jest Kruk. Tym, co mnie do niej przekonało jest długoterminowy, trwający już od ponad 5 lat trend wzrostowy.



W obecnej sytuacji nie jest ani szczególnie tanio ani też szczególnie drogo. Oczywiście wykres zaliczył w ostatnich dniach niewielką korektę, ale nie stanowi ona jakiejś znaczącej przeceny. Raczej jest to mały dołek, dający możliwość lekkiego zredukowania ponoszonego ryzyka. Patrząc na skalę wzrostów mam jednak świadomość, że akcje Kruka nie są szczególnie tanie i ewentualna korekta może przełamać linię długoterminowego trendu wzrostowego.

W poniższym nagraniu prezentuję inne spółki, które wpadły mi w oczy w tym miesiącu, jak również przedstawiam obecną sytuację rynkową na głównych indeksach:


Mam nadzieję, że ostatni kwartał tego roku przyniesie znaczące rozstrzygnięcia na rynku akcji. Chciałbym zobaczyć przebicie poziomu 50 000 pkt na indeksie WIG, jak również, co jest raczej mało realne, podejście pod poziom 2000 pkt na indeksie Wig20. Jak zwykle, czas pokaże.

Co myślicie o segmencie średnich spółek? Korekta jest bliska, czy w świetle posunięć Skarbu Państwa, czeka nas jeszcze wiele miesięcy przepływu kapitału z Wig20 do mWig40?

11 komentarzy:

  1. Dzięki Radek. Jak skomentujesz ryzyko w związku ze zmianą interpretacji VAT dla restauracji? Chodzi oczwyiscie o Amrest
    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Potrojne-uderzenie-w-AmRest-Fast-foody-maja-problem-7478592.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to ryzyko najlepiej komentuje sam rynek, wyceniając akcje tak, jak je wycenia. W zasadzie do tej pory sądziłem, że rynek się nie myli, ale przypadek wzrostów poprzedzających ogłoszenie wyników Brexitu nieco zachwiał moim przekonaniem.

      Trudno jest mi powiedzieć, na ile jest to realne i na ile uderzy w wyniki finansowe spółek. Oczywiście jest to czynnik ryzyka, mogący nieco zniechęcać od kupna akcji. Ale przecież wiemy o tym od kilku tygodni, a akcje ciągle mocne.

      Usuń
  2. Ostatnią korektę wykorzystałem do kupna - skup był ogłoszony po 255 więc 235 to moim zdaniem była promocja. Vat w Polsce dla nich to pikuś.
    AmRest Holdings SE jest największą niezależną firmą prowadzącą sieci restauracji w Europie Środkowo-Wschodniej. Spółka rozwija również działalność w Europie Zachodniej, Rosji oraz Chinach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, tylko że właśnie przełamuje linię trendu

      Usuń
    2. Na moje oko linia trendu jest około 217-220.
      Mateusz

      Usuń
  3. Cze Humanisto!
    Najładniejsza Vistula jest, to bym kupił.

    Dlaczego w Twoich zestawieniach rzadko jest Neuca, Wielton?

    Przegapiłeś według mnie spółkę Managata, dawna Zetkama.
    Trend wzrostowy, korekta 10% i widać już podbieranie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielton jest moim zdaniem bardzo mocno napompowany i ryzyko korekty jest zbyt wielkie. Neuca z kolei średnio mi podchodzi technicznie. Co do Zetkamy, obawiam się na niej trochę płynności.

      Usuń
  4. Co do Vistuli zgadzam się w pełni. Kupiłem ich przy 2,55 zł kiedy powstał sygnał kupna wskazujący na rozpoczęcie długoterminowego trendu wzrostowego.

    OdpowiedzUsuń
  5. W przypadku VST zmniejszyla sie dynamika zwiekszania zyskow, prezes miesiac temu wyprzedawal akcje, drogi dolar nie pomoga VST rowniez. Fundamentalnie VST jest droga i nie widze aby w najblizszym czasie moglo sie to zmienic. Sam wyszedlem z odziezowki juz jakis czas temu (VST, CDRL).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam! Co Pan sądzi o Vistuli kupiłem po 3,41 i na dzień dzisiejszy zaczyna pikować w dół sprzedać czy trzymać jestem skołowany a rekomendacja banku nie pomogła akumuluj do 3,81 i w dodatku sprzedający ciągną cenę w dół

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie panikował, na razie nic nie pikuje w dół :)

      Sam spokojnie trzymam i obserwuję sytuację. Dopóki nie zejdzie poniżej 3,20 nie uznaję sytuacji za w jakikolwiek sposób niepokojącą.

      Ale to tylko moje zdanie.

      Usuń