W ostatnich dniach miała miejsce istotna zmiana w Portfelu SII i zostałem jednym z zarządzających tym portfelem. O tym, co oznacza owa zmiana i czego można się spodziewać po mojej części przeczytacie w dzisiejszym tekście.
Portfel SII utworzony został przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych w 2018 roku. Jest to realny portfel oparty na prawdziwych pieniądzach, którego wymiar ma przede wszystkim charakter edukacyjny. Niezależnie od powyższego, przez ten czas portfel wypracował ponad 137% zysku, podczas gdy indeks WIG nieco ponad 18%. Widać więc wyraźnie skuteczność zarządzającego.
Zarządzającym tym był do niedawna Adrian Mackiewicz i to jemu należy zawdzięczać wspomniany wynik. Jednak nadszedł czas na zmianę formuły portfela i znalazła się tu również rola dla mnie.
Struktura portfela została przebudowana i rozdzielona pomiędzy analizę techniczną oraz analizę fundamentalną. Do portfela będą trafiały zarówno spółki z krajowego rynku, jak również spółki zagraniczne. Tego rodzaju rozbicie pozwala na znacznie szersze spektrum analizy, której odbiorcami mogą być inwestorzy reprezentujący bardzo różne podejścia rynkowe.
Powyżej widzicie podział portfela na odpowiednie części oraz informacje, kto będzie daną częścią zarządzał.
Jak widzicie w moje ręce wpadła największa jednoosobowo zarządzana część portfela. Z jednej strony jest to wielkie wyróżnienie, ale z drugiej strony presja, gdyż moje posunięcia będą miały znaczący wpływ na wynik całości.
Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że aby uniknąć nadmiernego rozproszenia całego portfela SII, moja część będzie składała się z ograniczonej ilości spółek. Mając więc wytypowanych ponad 20 atrakcyjnych walorów, będę musiał do pewnego stopnia zaryzykować, żeby wybrać akurat te, które mogą zachować się najlepiej.
Co ciekawe, i co może być dla niektórych zaskoczeniem, moje podejście w portfelu będzie oparte przede wszystkim na analizie fundamentalnej. Nie technicznej, z którą jestem kojarzony przez najstarszych czytelników bloga, ale właśnie na fundamentalnej.
Wynika to z faktu, że właśnie analiza fundamentów stanowi obecnie bardzo istotną część mojego podejścia na polskim rynku. Tak patrzę na spółki i jest to zgodne z filozofią portfela, gdyż transakcje będą zawierane z niedużą częstotliwością. Szybkie techniczne reagowanie na małe ruchy cenowe byłoby trudne do komunikowania i trudne do śledzenia.
Dla osób preferujących zagrania techniczne przewidziane są części portfela prowadzone przez Janusza Grabowskiego i Tomasza Skolimowskiego. Oni zawierali będą swoje transakcje jako technicy i już po pierwszych ich propozycjach widać, że nie będzie miękkiej gry.
Pierwsze transakcje zostały już zawarte, również w ramach mojej części. Myślę, że na ich podstawie można wyciągnąć wnioski na temat tego, jakie spółki do portfela będą trafiały, jaka jest logika otwierania pozycji, jakie widzę szanse, ryzyka oraz na jakie aspekty będę zwracał uwagę przy prowadzeniu portfela. Analizę towarzyszącą transakcjom starałem się poprowadzić w taki sposób, żeby inwestorzy mogli wyrobić sobie zdanie i wywnioskować jak myślę o danych spółkach.
Dodatkowo przy każdej kupowanej spółce ujawniam, czy posiadam ją w moim prywatnym portfelu, więc dla niektórych może to być fajny smaczek, żeby przekonać się na ile wierzę w dane walory.
Portfel SII dostępny jest dla członków Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych na poziomie rozszerzonym. Jeżeli jeszcze nie zdecydowaliście się na członkostwo, najwyższy czas żeby naprawić zaniechania z przeszłości. Dzięki temu uzyskacie dostęp do ponadczasowej wiedzy, licznych szkoleń, webinarów oraz zniżki na wiele usług inwestycyjnych i okołoinwestycyjnych. Moim zdaniem jest to jeden z 4 lub 5 abonamentów na naszym krajowym poletku inwestycyjnym, które warto posiadać.
A co będzie benchmarkiem dla nowego portfela przy 30% udziale inwestycji zagranicznych. Dotychczas był WIG na tle którego można się było portfel "pochwalić" ... lub nie. Przy "nowej" - wydaje się ciekawej formule portfela, nie będzie wiadomo czy portfel SII zasługuje na "pochwałę" czy "naganę". Dodatkowo - ze względu na dużą ilość "twórców" portfela - trudniej będzie ustalić "ojca" sukcesu..... lub porażki? Dotychczas "ojciec" był jeden - Adrian Mackiewicz. A teraz "ojców" Ci dostatek, a "matki" żadnej? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dodanie ważonego benchmarku tylko skomplikowałoby sprawę. Dodatek inwestycji zagranicznych, jak również podejścia technicznego, powinien wygładzić krzywą kapitału i pozytywnie dołożyć się do portfela. Pamiętaj, że ja też mam swobodę w zawieraniu krótkich pozycji, więc to nie zawsze będzie tak, że pozycje będą tylko na long.
UsuńW portfelu zawsze będzie widać, czyja część jak się zachowuje, więc akurat to powinno dać się ustalić. A co do kobiet... mało ich jest w świecie inwestycji. A trzymanie parytetu według płci, a nie kompetencji to raczej kiepskie podejście.
W informacji o portfelu pisze, że benchmarkiem będzie w 70% WIG i 30%SP500TR
UsuńCześć Radku,
OdpowiedzUsuńJakie abonamenty możesz jeszcze polecić oprócz SII ,dotyczące inwestowania i szeroko pojętej edukacji finansowej?
Ja sam korzystam z SII, Portalu Analiz i StockWatcha. Narzędziowo jeszcze MyFund. Uważam, że abonamenty są lepsze, jeżeli tworzy je grono w miarę równych osób, a nie jeden guru otoczony akolitami. Ale z tych korzystałem i te mogę polecić, innych nie znam, więc też złego słowa nie powiem.
Usuń