No właśnie. Formacja jak każda inna. Wystarczą dwa swing high, dwa swing low i już można rysować. Narysowałem na Sygnity 3 dni temu, dziś zaglądam, a tu coś takiego:
Moja wina jest taka, że nie ustawiłem zlecenia. Ale nie ma co żałować niewykorzystanych okazji, bo by się człowiek mógł załamać. Zatem czym jest trójkąt?
W tym przypadku mamy do czynienia z trójkątem symetrycznym. Tworzony jest on przez dwie proste/półproste/odcinki, z których górne ramię opada, natomiast dolne ramię wznosi się. Aby wyznaczyć trójkąt wymagane są co najmniej dwa punkty styczne wykresu z górnym ramieniem oraz minimum dwa punkty styczne z dolnym ramieniem. Punkt przecięcia obu linii nazywa się apex i jest to koniec formacji.
Aby jeszcze dopełnić formalności dodam, że wolumen powinien zmniejszać się wraz z rozwojem formacji, po ty by gwałtownie wzrosnąć przy wybiciu, potwierdzając je. Wybicia z trójkątów symetrycznych można mierzyć. Bierze się do tego wysokość formacji, czyli odległość między pierwszym punktem stycznym wykresu z ramieniem a drugim ramieniem (tego samego dnia), a następnie wysokość tę przykłada się do punktu wybicia z formacji. Otrzymujemy w ten sposób projekcję zasięgu ruchu.
Przyjmuje się, że wybicie powinno nastąpić w odległości nie większej niż 50% formacji od apexu,/apexa czyli mówiąc po naszemu, w prawej części trójkąta. Formacja ta jest o tyle fajna, że mamy gwarancję, iż ceny z niej wyjdą. Czasem zdarza im się wyjść bokiem, czyli bez spektakularnego ruchu w górę lub w dół, ale no cóż, pewnie inwestorzy się zagapili i nie dostrzegli formacji :)
Trójkąty symetryczne są zazwyczaj uznawane za formacje kontynuacji, choć spotkałem się też z klasyfikacją do formacji odwrócenia trendu. Zazwyczaj występują w trakcie trendu, kiedy rosnący rynek osiąga ekstremum, spada trochę w celu odreagowania wzrostów, znów podchodzi w górę, ale nie osiąga poprzedniego swing high oraz spada, ale też nie pogłębia swing low. Jest to czas dla inwestorów, aby nieco ochłonąć po poprzednich, zazwyczaj dynamicznych wzrostach oraz zebrać siły na kontynuację.
Na poniższym obrazku zaznaczyłem punkty styczne z ramionami (kółka), zmiany wolumenu oraz sposób konstruowania zasięgu ruchu po wybiciu.Jakieś wnioski po przegapieniu wybicia? Jeśli już znajdziecie formację to jej pilnujcie, żeby Wam nie uciekła :)
Moja wina jest taka, że nie ustawiłem zlecenia. Ale nie ma co żałować niewykorzystanych okazji, bo by się człowiek mógł załamać. Zatem czym jest trójkąt?
W tym przypadku mamy do czynienia z trójkątem symetrycznym. Tworzony jest on przez dwie proste/półproste/odcinki, z których górne ramię opada, natomiast dolne ramię wznosi się. Aby wyznaczyć trójkąt wymagane są co najmniej dwa punkty styczne wykresu z górnym ramieniem oraz minimum dwa punkty styczne z dolnym ramieniem. Punkt przecięcia obu linii nazywa się apex i jest to koniec formacji.
Aby jeszcze dopełnić formalności dodam, że wolumen powinien zmniejszać się wraz z rozwojem formacji, po ty by gwałtownie wzrosnąć przy wybiciu, potwierdzając je. Wybicia z trójkątów symetrycznych można mierzyć. Bierze się do tego wysokość formacji, czyli odległość między pierwszym punktem stycznym wykresu z ramieniem a drugim ramieniem (tego samego dnia), a następnie wysokość tę przykłada się do punktu wybicia z formacji. Otrzymujemy w ten sposób projekcję zasięgu ruchu.
Przyjmuje się, że wybicie powinno nastąpić w odległości nie większej niż 50% formacji od apexu,/apexa czyli mówiąc po naszemu, w prawej części trójkąta. Formacja ta jest o tyle fajna, że mamy gwarancję, iż ceny z niej wyjdą. Czasem zdarza im się wyjść bokiem, czyli bez spektakularnego ruchu w górę lub w dół, ale no cóż, pewnie inwestorzy się zagapili i nie dostrzegli formacji :)
Trójkąty symetryczne są zazwyczaj uznawane za formacje kontynuacji, choć spotkałem się też z klasyfikacją do formacji odwrócenia trendu. Zazwyczaj występują w trakcie trendu, kiedy rosnący rynek osiąga ekstremum, spada trochę w celu odreagowania wzrostów, znów podchodzi w górę, ale nie osiąga poprzedniego swing high oraz spada, ale też nie pogłębia swing low. Jest to czas dla inwestorów, aby nieco ochłonąć po poprzednich, zazwyczaj dynamicznych wzrostach oraz zebrać siły na kontynuację.
Na poniższym obrazku zaznaczyłem punkty styczne z ramionami (kółka), zmiany wolumenu oraz sposób konstruowania zasięgu ruchu po wybiciu.Jakieś wnioski po przegapieniu wybicia? Jeśli już znajdziecie formację to jej pilnujcie, żeby Wam nie uciekła :)
Skąd wiadomo, że po zakończeniu figury nastąpi wzrost, a nie spadek cen?
OdpowiedzUsuń