Podczas ostatniego przeglądania wykresów, wynotowałem sobie spółkę Optimus, gdyż zauważyłem, że zbliża się do wsparcia. Dziś przyjrzałem jej się bliżej i postanowiłem zrobić z tego niewielki wpis. Oto obrazek:
Na pierwszy rzut oka nic szczególnego, no może poza okazją do zajęcia pozycji. Ceny w dniu dzisiejszym wyrównały wsparcie z lutego, więc zakładając że jutro będą się poruszały mniej więcej w tym samym miejscu, mamy możliwość do kupna w idealnym dołku, jeśli rynek faktycznie pójdzie w górę. Ale musimy spojrzeć na tę sytuację z nieco innej perspektywy. Jakiej? Takiej:
W kontekście szerszego obrazka nasze wsparcie nabiera nieco innego znaczenia. Nie jest to wyrównanie jakiegoś swing low, ale niejako walka o wsparcie całej formacji z ostatniego roku. Jeśli ceny spadną poniżej poziomu 1.17 znajdą się na poziomie najniższym od kwietnia 2009.
Przesłanki za wejściem
Jest to kluczowe wsparcie z szerokiego punktu widzenia, gdyż ceny odbiły się od niego pod koniec kwietnia 2009, następnie w czerwcu tego samego roku oraz w lutym 201o. Obecnie zatem można stwierdzić, że mamy do czynienia z walką o być albo nie być. Mamy więc okazję do kupna praktycznie za bezcen z minimalnym ryzykiem oraz perspektywą wzrostów o jakieś 20% do najbliższego swing high lub też jeszcze większych, ale trudnych do określenia.
Przesłanki przeciwko wejściu
Spójrzmy na nieco krótszą perspektywę. Widzimy, że ceny od października 2009 systematycznie spadają. Jedyny wyjątek stanowi marcowy wybuch optymizmu, który jednak niczego nie dokonał, gdyż ceny ponownie spadły na poziom 1.17. Wejście w tym momencie jest niejako pakowaniem się przeciwko trendowi. Gdyby miało iść w górę, to by poszło przy okazji poprzednich zwyżek, a rynek oddał je bez protestów. Zatem może i jest to wsparcie, ale wiele wskazuje, że zostanie przełamane.
Zatem co robić?
Przemyśleć sprawę :) Rozważyć wszystkie "za" i "przeciw", a przede wszystkim ocenić, czy jesteśmy w stanie zaryzykować jakieś 5% na transakcji (sądzę, że poziom 1.11 jest odpowiedni na stop w tej sytuacji) licząc na trudne do zdefiniowania zyski. Może się zdarzyć tak, że rynek nawet nie dociągnie do poziomu marcowych szczytów, ale da nam to szansę zgarnięcia kilku % z parkietu.
Nie będę tu doradzał kierunku, każdy musi zrobić sobie rachunek potencjalnych korzyści i realnego ryzyka. Wpis miał na celu pokazanie, że czasem trafia nam się tytułowe niezwykłe wsparcie :)
myślę, że głównym argumentem w rozważaniu za/przeciw powinien być tu czas otwarcia - na krótką metę prawdopodobnie można jeszcze uszczknąć trochę z odbicia od wsparcia, ale dłuższe inwestowanie jest, tak jak napisałeś, wbrew panującemu trendowi - zbyt ryzykowne.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Trzeba wiedzieć z góry, jaki ruch chce się złapać oraz jaka korekta jest dla nas dopuszczalna.
OdpowiedzUsuńJak widać, dotychczas mieliśmy piękną świecę i później nieco korekty. Kto wie, czy nie pójdzie teraz w górę :)
W każdym razie wsparcie póki co trzyma.
lekko przebiło, ale wróciło. następne już nie pójdzie tak łatwo - formacja wskazuje na zmianę przy następnym podejściu do przełamania. mnie osobiście zainteresował dzisiaj Mediatel - od dłuższego czasu był w permanentnym dołku, ale powoli zaczyna równać - być może szykuje się zmiana na lepsze. z krótkiego przeglądu fundamentów spółki wynika, że działania firmy jednoznacznie wskazywały na znaczny spadek w pierwszym kwartale, którego powodem były inwestycje wdrażane w celu pozyskania klientów - kolejne plany nie są podobno tak wymagające, a cel z początku roku został osiągnięty, można więc spodziewać się wzrostu. co Pan o tym myśli?
OdpowiedzUsuńNie "panuj" mi tu :)
OdpowiedzUsuńNie patrzę na fundamenty spółek. Interesuje mnie tylko wykres. Jedyne, na co zwracam uwagę z fundamentów, to informacja, czy spółka nie jest bliska upadłości, żeby się nie przejechać, jak niektórzy niedawno na Techmexie.
Co do Mediatelu to staram się unikać spółek o małym obrocie, a ta miała dziś niecałe 5k z każdej ze stron. Spready nie są zachęcające i wykres niepewny, bo większe zlecenie może wystrzelić cenę gdziekolwiek.
Gdyby nie powyższe to bym szukał okazji do kupna przy wsparciu na 8,50. Niby może się odbić wcześniej, ale sądzę, że będzie to tylko korekta działająca na zasadzie gumki od majtek.
Generalnie odradzam. Choć możliwe, że ma solidne fundamenty i wystrzeli, ale tego jeszcze wykres nie pokazuje :)