wtorek, 31 sierpnia 2010

Jak ja bym chciał grać na czystym S&P...

Uklepywanie wsparcia
Myślę, że termin "uklepywanie poziomów" najlepiej oddaje to, co dzieje się obecnie na S&P 500 i co miało też miejsce niecały miesiąc temu. Rynek dociera w obszar technicznego wsparcia lub oporu, po czym zatrzymuje się na nim przez kilka dni delikatnie ocierając się o niego. Później, następuje (lub nie) odbicie w przeciwnym kierunku. Cała sytuacja daje nam okazję do zajęcia pozycji przy bardzo korzystnym stosunku zysku do ryzyka. Nawet jeśli ten pierwszy nie jest niebotyczny, bardzo małe ryzyko i tak utrzymuje atrakcyjność takiej okazji. Pod warunkiem, że gramy na walorze, który tak się zachowuje.

Niestety, większość z nas nie posiada możliwości spekulowania na indeksach w USA, więc pozostaje nam opierania się na krajowych walorach, które wcale nie muszą rysować tak pięknych i czytelnych poziomów. Występujące luki mogą znacząco zniechęcić nas do gry w krótkim terminie. Mimo to sądzę, że opierając się w dużej mierze na tym, co dzieje się w USA można zaryzykować zagranie pod całą sytuację. W końcu do rzadkości należą zjawiska, gdy przez więcej niż kilka dni poruszamy się zupełnie "niezależnie" od tych zza wielkiej wody.

Czy to oznacza, że rekomenduję zajęcie długiej pozycji? Nie. Co nie znaczy, że ją odradzam. Też nie. Staram się zwrócić uwagę na pewne sytuacje na rynku, których może wszyscy nie dostrzegają. Decyzja o transakcji jest zawsze i wyłącznie Waszą decyzją (no, chyba że komornik zajmie Wam papiery wartościowe na poczet niezapłaconego długu i je sprzeda).

Myślę, że warto spróbować długiej pozycji. Ale trzeba mieć przy tym świadomość, że szersza perspektywa nie jest najbardziej optymistyczna. Nie podnieśliśmy maksimów, więc teoretycznie możemy nawet nie dotrzeć do górnej granicy kanału.

A tymczasem ciągle bujamy się na dolnej bandzie. Pytanie, czy to pociąg stojący na peronie i czekający na odjazd, czy też skoczek-samobójca balansujący na krawędzi urwiska...

4 komentarze:

  1. Czyli więcej pytań niż odpowiedzi. Moim zdaniem nie jest źle, są powody by wyglądać wzrostów :D

    A S&P500 warto bacznie obserwować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, świetny blog.
    Nawiązując do tytułu posta, to w XTB Brokers można grać na kontraktach CFD na zagraniczne indeksy. Zainteresuj się instrumentem US500.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za słówko wsparcia :)

    Pisząc to miałem z tyłu głowy fakt, że brokerzy forexowi udostępniają instrumenty oparte na na notowaniach w USA. Postanowiłem jednak ograniczyć się do rynku krajowego, nie mam większego doświadczenia z OTC, więc po tej sferze się nie poruszam. Ale dzięki za napomknięcie, może ktoś się zainteresuje.

    OdpowiedzUsuń