czwartek, 2 września 2010

Proste jest piękne

Kiedy się najlepiej zarabia? W trendzie. 

Kiedy najlepiej wejść w trend, gdy się przegapiło jego początek? W korekcie. 

Kiedy najlepiej wejść w korekcie? Gdy się kończy.

Kierując się tymi trzema zasadami wybrałem spółkę EUROCASH. Wykresy powiedzą same za siebie, ja tylko dodam, że poziom 22 zł posłużył za wsparcie. Zgrał się dodatkowo ze zgrupowaniem dwóch zniesień (23,6% oraz 38,2%) i wyprzedaniem oscylatora. Wejście low risk - high probability. Enjoy!

Świeca miesięczna

Świeca tygodniowa


Świeca dzienna

5 komentarzy:

  1. A do czego ten angielski?

    OdpowiedzUsuń
  2. A kiedy ja wspominałem coś o angielskim?

    OdpowiedzUsuń
  3. Chodzi o te angielskojęzyczne terminy? Angielski jest językiem powszechnym w tematyce giełdowej i nie bardzo widzę sens w tłumaczeniu niektórych pojęć typu trading, position sizing, cirve fitting. Kto wie, o co chodzi ten zrozumie, a kto nie wie to znak, że musi jeszcze poczytać.

    Proste

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadrabiam lekturę Twojego bloga i postanowiłem skomentować. Wydaje mi się, że eurocash dopiero teraz może iść w górę. Świece z dni 8 i 9 września prawie idealnie dotykają cieniami lini wsparcia, kanału wzrostowego. Rysowanego od 14,09,2009.

    Pozdrawiam, Studencina.

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny setup

    pozdrawiam
    manygridi

    OdpowiedzUsuń