sobota, 18 października 2014

Rabat 200 zł na konferencję Profesjonalny Inwestor 2014 w Zakopanem

Wiedza nie bierze się z niczego. Najczęściej bierze się z własnego życiowego doświadczenia, ale pamiętając, że mamy do dyspozycji jedynie ograniczony czas, warto jest sięgać do wiedzy zgromadzonej przez innych. W ten sposób uzyskujemy dostęp do doświadczeń, spostrzeżeń i wartościowych pomysłów, które są udziałem innych inwestorów i ekspertów. Obserwujemy tutaj wartość dodaną dla wszystkich, ponieważ my możemy skorzystać z tej wiedzy, a oni mogą zarobić na dzieleniu się nią z innymi.

Zawsze byłem zwolennikiem udziału w rozmaitych szkoleniach z dziedziny inwestowania (przykłady chociażby tutu i tu). Nie raz zdarzało się, że jeszcze jako student, ale już jako inwestor, podróżowałem przez pół kraju, aby uczestniczyć w kilkugodzinnym szkoleniu, z którego najczęściej wynosiłem wartościową wiedzę. Jako że mieszkam w najbliższych okolicach Warszawy, dostęp do szkoleń organizowanych w siedzibie GPW miałem również ułatwiony.

Z upływem czasu, w miarę jak byłem coraz bardziej zauważany jako bloger, byłem zapraszany na rozmaite płatne szkolenia w ramach gościa-słuchacza. Korzyść dla mnie - udział w wartościowych wykładach, za które w innym wariancie musiałbym zapłacić. Korzyść dla organizatora? Relacja ze szkolenia na moim blogu, dzięki czemu całe wydarzenie nabiera rozgłosu i kolejna jego edycja ma szanse zgromadzić jeszcze większą grupę inwestorów (przykłady tu i tu). Korzyść dla czytelników i widzów? Wiedza, że takie wydarzenie ma miejsce oraz niekiedy możliwość zaproponowania jakichś zniżek.

W pewnym momencie zacząłem nawet być zapraszany do poprowadzenia poszczególnych paneli czy szkoleń. Dla mnie ciągle jest to nowe doświadczenie oraz wyzwanie, z którym muszę się mierzyć, ale zazwyczaj chętnie odpowiadam na takie propozycje, tak te płatne, jak i tylko za zwrotem kosztów (przykłady tu i tu). Korzyść dla mnie - honorarium i rozgłos. Korzyść dla organizatora - wartościowy prelegent i trochę rozgłosu. Korzyść dla czytelników i widzów - moja wiedza i doświadczenie przekazane w skróconej formie. Coś, co wielu osobom może zaoszczędzić miesiące nauki i tysiące złotych stracone na inwestycjach.

Dzisiaj mam dla Was propozycję jednego z dwóch dużych wydarzeń, które odbywają się cyklicznie w polskim świecie inwestorów. Jednym z nich jest konferencja Wall Street organizowana przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Tym razem jednak mam przyjemność zaprosić Was na drugie z tych wydarzeń, Konferencję Profesjonalny Inwestor 2014, która odbędzie się w dniach 21-23 listopada w Zakopanem. I na tę właśnie konferencję mam dla czytelników mojego bloga miłą niespodziankę.

Każda osoba, która przy rejestracji na konferencję skorzysta z kodu promocyjnego o treści HUMANISTASII otrzyma rabat w wysokości 200 zł na udział w wydarzeniu.



Po kliknięciu w powyższy banner lub ten link, zostaniecie przeniesieni na stronę konferencji, na której znajdziecie wszystkie najważniejsze informacje.

Program konferencji rozłożony jest aż na trzy dni i obejmuje swoją tematyką bardzo szerokie spektrum rynkowych zagadnień. Od rozmaitych technik inwestycyjnych, przez analizę aktualnej sytuacji rynkowej, aż po panele poświęcone konkretnym zagadnieniom (np. OFE) czy rozmowy z zaproszonymi gośćmi (np. prezesem GPW Pawłem Tamborskim).

Osoby obecne na rynku od jakiegoś czasu z pewnością rozpoznają nazwiska prelegentów. Są to praktycy, inwestorzy i komentatorzy związani od lat z rynkiem finansowym, dużo o nim mówiący i piszący. Jeśli mieliście już okazję spotkać się z nimi wiecie, że przekazywana wiedza stoi na wysokim poziomie.

Oczywiście oprócz samego uczestnictwa w wykładach, dużą wartością są również przerwy kawowe i obiadowe. Nie mam tu na myśli oczywiście podawanych posiłków, o których wysoki poziom dba organizator, ale o rozmowy kuluarowe. Niejedno już wydarzenie nauczyło mnie, że niekiedy drugą część bardzo wartościowej wiedzy otrzymujemy podczas rozmów z innymi inwestorami, mającymi najczęściej wiele lat doświadczenia w walce z rynkami, zarówno w czasie hossy, bessy, jak też w trwającym obecnie na indeksie Wig20 ruchu bocznym. Zdziwicie się zapewne, podobnie jak ja kiedyś, ile dzieje się na takiej konferencji poza głównymi wystąpieniami.

Stosując analogię podobną do tej wykorzystywanej w pierwszej części wpisu, rozbijmy to na perspektywę korzyści. Co mam z tego ja? Oczywiście niewielką prowizję za każdego zarejestrowanego z mojego kodu uczestnika konferencji. Co nie znaczy, że robię ten wpis tylko dla pieniędzy. Wręcz przeciwnie, wielką wartością jest dla mnie to, co możecie na tym ugrać Wy - rabat w wysokości 200 zł za skorzystanie z kodu promocyjnego HUMANISTASII oraz możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Korzyść dla organizatora z tej współpracy jest chyba oczywista - większy rozgłos i więcej zarejestrowanych uczestników.

Czy sam pojawię się na tej konferencji? Jeszcze nie wiem, ponieważ mam bardzo napięte plany, w tym i związane z rozwojem blogów. Czeka nas gorąca jesień i zima, a przygotowanie wszystkiego wymaga niestety trochę czasu. Ale nie wykluczam, że pojawię się na konferencji, o czym z pewnością Was poinformuję.

8 komentarzy:

  1. Bardzo dobra konferencja. Byłam w zeszłym roku i w tym chyba też się wybiorę. I co do tych kuluarów to sama prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może też wezmę udział, sporo prelegentów których komentarze często czytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1190 zł za szkolenie......(nieźle kasują). Do tego trzeba doliczyć koszty noclegu 150 zł ( no bo przecież gdzieś spać trzeba ) plus koszty ewentualnego dojazdu ......... bez jaj , ale to impreza raczej dla bogatych snobów w garniturkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kobitki są w cenie?

      Usuń
    2. No cóż, nie jest to raczej impreza dla inwestora mającego 5k zł w portfelu. Ale sądzę, że za te pieniądze dostajesz bardzo rzetelną wiedzę. Wielu z prowadzących znam, w tym kilku osobiście, więc za poziom merytoryczny mogę ręczyć.

      Usuń
    3. A komentarz o kobitkach pominę milczeniem. Jakoś tak mam, że zostałem nauczony szacunku do kobiet. Ale to może tylko ze mną jest coś nie tak.

      Usuń
  4. Jestes tak zapracowany, analizy, wykresy, szkolenia, wyklady wiec kobieta pewnie nie jest juz w kregu twoich zainteresowań. Ale i wiek pewnie robi juz swoje, mój mąż zbliza sie do 40-stoi i tez jak sobie pomysle ile czasu poswiecal mi kiedyś a teraz to lżą sie w oku kręci. Pozdrawiam stala czytelniczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miło, że podzieliłaś się z nami swoimi problemami, ale niestety to jest blog giełdowy, więc nie bardzo wierzę, że znajdziesz tu rozwiązanie problemów z mężem :)

      Usuń