Już od około miesiąca nasz rynek porusza się w stosunkowo wąskiej konsolidacji. Im dłużej sytuacja ta się utrzymuje, tym silniejsze może być wybicie, które jest w stanie wyznaczyć kierunek kolejnego swingu. Wiele nudnych sesji nie zapowiadało rozstrzygnięcia, ale sporo zmieniło się w piątek, kiedy to indeks Wig20 spadł o 2%, dając silny negatywny sygnał.
Póki co sytuację utrzymuje jeszcze wsparcie na poziomie 2350, ale jeśli poniedziałek i wtorek okażą się nieciekawe, możemy mieć wyjście dołem z całej formacji.
Skoro u nas sytuacja nie jest jeszcze całkiem rozstrzygnięta, warto rzucić okiem, co dzieje się za wielką wodą.
Indeks Sp500 porusza się w bok, lekko obniżając loty. W najbliższych dniach kluczowa będzie odpowiedź na pytanie, czy ten zarysowany kanał utrzyma swym dolnym ograniczeniem ceny, czy też nastąpi wyjście w stronę spadków.
Tego typu formacje są ciekawe w analizie, gdyż dają dwa alternatywne rozwiązania. Po pierwsze, możemy traktować sytuację, jako wyczerpanie się impetu wzrostowego. Mamy konsolidację po całkiem pokaźnym ruchu wzrostowym, a rynek nie jest w stanie zdobywać kolejnych poziomów.
Z drugiej strony, możemy to potraktować jako formację flagi w trendzie wzrostowym, a więc byłby to sygnał kontynuacji. W takiej sytuacji można by było oczekiwać zwiększonego popytu na dolnym ograniczeniu flagi oraz dużego wybuchu entuzjazmu kupujących po ewentualnym wybiciu się górą.
W podobnie kluczowym momencie znajduje się technologiczny Nasdaq. Tam korekta przebiega jeszcze gwałtowniej i zatrzymała się obecnie nie tylko na dolnym ograniczeniu kanału, ale też na okrągłym poziomie 3000 punktów. Co dalej? Kwestia otwarta.
Przy okazji analizowania Sp500 chciałbym zwrócić Waszą uwagę na pewną prawidłowość, która od jakiegoś czasu rysuje się na tym indeksie. Jeśli rozsuniecie trochę perspektywę, zobaczycie w miarę stały układ cenowy.
Przebiega on w następujący sposób:
1 - w miarę dynamiczna faza wzrostowa
2 - konsolidacja i niepewność na szczycie
3 - silne spadki
4 - konsolidacja
Kierując się tą analogią, istnieje spore ryzyko, że aktualnie znajdujemy się właśnie w punkcie 2, oznaczającym budowanie niepewności co do dalszych wzrostów i ryzyko potencjalnego przejścia do gwałtowniejszych spadków.
Oczywiście nie oznacza to, że jestem teraz przekonany o spadkach. Niemniej już w połowie tygodnia zakupiłem trochę opcji put 2200, gdyż właśnie wyjście dołem z ruchu bocznego na Wig20 wydało mi się bardziej prawdopodobne. Co rynek pokaże, zobaczymy. W końcu nie da się zaplanować wydarzeń takich jak flash crash lub silne spadki z sierpnia 2011.
Co myślicie o najbliższych 2-3 tygodniach?
Za szybko wszedłem grając na spadki o trzy dni ale teraz z czterech moich wskaźników wszystkie to potwierdzają
OdpowiedzUsuńProszę udowodnij mi ze długość konsolidacji ma wpływ na wielkość wybicia i ze ROC(1)<-1.98% to negatywny sygnał dla W20 (pierwszy akapit).. w innym wypadku stwierdzę że powtarzasz brednie Merfyego ;]
OdpowiedzUsuńZwyczajnie, im dłuższa konsolidacja tym więcej osób ją zauważa i czeka na rozstrzygnięcie. A czerwona świeca na 2% to dobry trigger, żeby taki ruch wywołać. Oczywiście statystyk nie pokażę, bo nigdy tego nie badałem i nie będę miał jakiegoś szczególnego problemu, jeśli scenariusz się nie sprawdzi.
UsuńA brednie są mojego autorstwa, a nie powielane od kogoś innego :D
Będziemy bronić 2200 za 2 tygodnie.
OdpowiedzUsuńBędzie buba... na moje oko 1953 pkt na wigu 20 w dniu 21.12.2012.
OdpowiedzUsuńJeszcze prof. Rybiński i Eurogeddon odzyskają blask i żadnen Wielki Bebe i Merkoland mu w tym nie przeszkodzą :-)
Pozdro dla wszystkich czytelników
Maciej
No wiesz od wszystkiego da się ubezpieczyć . Twoim celem je..ZUS.
UsuńJa myślę, że jak dostanę sygnał K to będę kupował, jak S to sprzedawał, a jak nie będzie sygnału to zostanę poza rynkiem :)
OdpowiedzUsuńNo i mamy tu systemowca :D
UsuńSiedzi taki i czeka na zieloną lub czerwoną strzałkę, a my, ludzie renesansu, piszemy kobylaste teksty na temat rynku i dywagujemy o jego strukturze...
Pochwalisz się założeniami systemu? Trendowy, swingowy?
Ależ ja lubię sobie podywagować jak wszyscy i do eksperymentów "wydaje mi się używam" rachunku IKE (przegrywam z rynkiem, wygrywam z lokatami). Co do systemu na FW20 to nic wielkiego - trudno mi tak łatwo wyjaśnić bez podania całości założeń, czego jednak unikam, ale powiedzmy, że jest trendowy. Dobrych systemów mamy wiele, zdyscyplinowanych inwestorów niewielu :) Teraz karma może mnie pokarać przez DD....
OdpowiedzUsuńFakt, okazuje się, że o system nie jest tak trudno. Dziś pobawiłem się trochę Amibrokerem i w 10 linijkach napisałem założenia systemu, który daje ~10% rocznie.
UsuńMyślę, żeby się pobawić w eksperyment i zrobić wideo z pisania i wstępnego testowania takiego systemu, niech ludzie zobaczą, że działające pomysły można znaleźć całkiem niedaleko.
O szczegóły Twojego systemu nie pytam :) Ja jeszcze sporą część swojej aktywności opieram na "wydaje mi się" i przy zachowaniu kontroli ryzyka też da się obronić taką koncepcję. Tyle, że ciężko jest trzymać dyscyplinę.