Ostatnie wydarzenia związane ze spółką TPSA wprowadziły wielu inwestorów w stan niepokoju. Bo oto spółka, która od lat uchodziła na najbardziej dywidendowy, stabilny papier, nagle powiedziała, że interes idzie kiepsko i dywidenda będzie zmniejszona z 1,5 zł na akcję do złotówki.
Po dorzuceniu do tego garści złych informacji kurs poleciał na pysk i aktualnie znajduje się już około 20% niżej. Wszyscy myślą - co dalej?
Zaprezentuję Wam fantastycznie prosty model wyceny akcji TPSA. Podejrzewam, że jeszcze nikt na świecie takiego nie stosuje, ale co tam, najwyżej będę pierwszy :)
Wielu inwestorów posiadało lub jeszcze posiada akcje tej spółki wyłącznie dla dywidendy. Nieważne, czym spółka się zajmuje, czy coś produkuje lub sprzedaje, liczy się tylko dywidenda. A skoro tak, robimy dokładnie to, co zrobili ONI - czyli obcinamy cenę akcji tak, aby stopa dywidendy pozostała taka sama.
Ostatniego dnia przed pojawieniem się tej fatalnej nowiny, notowania zakończyły się na poziomie 16,19 zł. A więc po dokonaniu skomplikowanej matematycznej operacji, której szczegółów zdradzić nie mogę, otrzymujemy wycenę akcji na poziomie 10,79 zł.
Biorąc pod uwagę fakt, że dzisiejsze zamknięcie to 12,86 zł, notowania muszą spaść jeszcze o 16,09%, aby stopa dywidendy odpowiadała tej, do której przywykliśmy. A więc mamy już czarno na białym, akcje są ciągle zbyt drogie :)
Ale, ale! TPSA poruszała się przecież w kanale bocznym. Nie można więc powiedzieć, że miała stałą cenę. Wyznaczając więc ten kanał na przedział 14.30 -19.00 zł, trzeba go stosownie obniżyć. Wygląda to tak:
Okazuje się, że jego górne ograniczenie wypada poniżej obecnej ceny. A więc lipa, akcje są za drogie...
Tym oto sposobem, wyceniłem Wam akcje TPSA :)
KISS
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSerio nie wiesz, co zrobiłem? :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Jason
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twój komentarz to żart :)
Oficjalnie ujawniam metodologię szacowania wartości akcji spółki TPSA:
OdpowiedzUsuń16,19 * 2 / 3 = 10,79 zł.
TADAN!
Albo piszesz co robisz albo nie pisz w ogóle ;-)
OdpowiedzUsuńchciałem usunąć komenta..
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUsunąłem nie ze względu na ocenę 5/10, ale za link odsyłający gdzie indziej.
UsuńZabawy w komentarze kierujące ruch na inne strony to nie u mnie.
co sie dzieje z akcjami jesli spolka znika z gieldy a nie zostaly sprzedane?
OdpowiedzUsuńJeśli spółka przestaje być notowana, akcje cały czas posiadasz, a co za tym idzie, ciągle masz prawa i obowiązki akcjonariusza.
UsuńJeśli spółka działa dalej, zwyczajnie jesteś akcjonariuszem. Nie wiem dokładnie, w jaki sposób spółka przechodzi z obrotu publicznego do prywatnego i jak uzyskać zaświadczenie o posiadaniu akcji, trzeba pytać w DM.
Co do upadłości, przysługują Ci prawa majątkowe do masy upadłościowej. Sprawa idzie przez syndyka.
dzieki a dokladnie chodziło o jago
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że co niektórzy ciągle kiszą tepse i nie wiedzą co teraz zrobić ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo daleko idące uproszczenie przy tej "wycenie" :) jednak sam w ten sposób szacowałem uzasadnienie dla tego nagłego ruchu spadkowego TPSA. Jednak chyba należałoby odnosić wycenę dla średniej dla branży w Europie. Tam stopa dywidendy jest znacznie niższa niż było to w TPSA. A więc "nasza" spółka pozostaje względnie wciąż bardziej atrakcyjna...
OdpowiedzUsuńIdąc tym tokiem rozumowania jezeli tpsa nie wyplaci dywidendy za 2013 akcje będą warte zero xlotych?
OdpowiedzUsuń