Ostatnie dni nie są wesołe dla inwestorów posiadających w portfelu akcje. A przynajmniej tak wskazują indeksy, bo bywa też tak, że na akcjach można dzisiaj zarabiać.
W miniony piątek indeks Wig20 dotarł do kluczowego wsparcia w okolicach 2000 pkt. Poziom ten jest bardzo istotny, gdyż rynek już czterokrotnie zaglądał w to miejsce, po czym wracał na wyższe obszary.
Piąty raz pokaże, czy mamy dość siły, żeby przełamać niemoc i znów obronić istotne wsparcie. Muszę powiedzieć, że mam co do tego dość poważne obawy. O ile jeszcze niedawno sądziłem, że rynek akcji będzie rósł i pokaże swoją wzrostową stronę, o tyle teraz nie jestem już taki pewien.
Złą wróżbą jest tutaj analiza techniczna, pokazująca że indeks Wig20 niewątpliwie zmierza w kierunku przełamania wsparcia. W końcu nie bez powodu nieustannie ocieramy się o poziom 2000 pkt, który działa jak magnes. W pewnym momencie nie będzie w stanie utrzymać rynkowego zniechęcenia.
Smutną cegiełkę dołożył też niedawno Trybunał Konstytucyjny stwierdzając, że przeniesienie środków z OFE do ZUS było zgodne z konstytucją. Taki wyrok otwiera drogę co całkowitej likwidacji OFE. Z pewnością nie przełoży się to pozytywnie na rynek akcji, i tak już szarpany z prawej i z lewej.
WIG blisko minimów, portfel SCT blisko nowych szczytów
Indeks szerokiego rynku również nie przynosi nam wielkiej otuchy, mimo że zachowuje się lepiej niż Wig20. Jak widzicie na poniższym wykresie, poziom 50 000 punktów ciągle wydaje się istotny, mimo że był już kilkukrotnie przebity, nieraz dość znacznie.
Ten obraz może faktycznie powodować zniechęcenie w stosunku do rodzimego rynku akcji. Czy możliwe jest zarabianie przy rynku nie przejawiającym ochoty do wzrostów?
Okazuje się, że można. Portfel Spółek Ciekawych Technicznie, czyli projekt blogowy, który prowadzę od początku tego roku, zyskuje na wartości 18,71%, podczas gdy benchmark, czyli indeks WIG, traci 3,53%. Daje to łącznie ponad 22% przewagi mojej strategii nad szerokim rynkiem.
Widać więc wyraźnie, że jest możliwe zarabianie na rynku akcji mimo ogólnie panującej tendencji. I nadchodzi czas, w którym będziecie mogli się przekonać, jak tego dokonać.
Zapis się na newsletter bloga Humanista na giełdzie
Zdecydowałem, że czas najwyższy na stworzenie newslettera blogowego. Dzięki temu będziecie mogli otrzymywać na skrzynkę mailową informacje o nowych wpisach, jak również o innych ważnych rzeczach, które będą się w najbliższym czasie działy.
Przygotowuję dla Was niespodziankę, która swoją premierę będzie miała za kilka tygodni. Myślę, że jest to coś, na co wielu moich czytelników czekało i zamierzam wyjść tym oczekiwaniom na przeciw. Na razie jeszcze nie mogę zdradzić szczegółów, ale myślę, że przypadnie Wam to do gustu.
Jeśli chcecie być na bieżąco informowani o tym, co się szykuje, zapiszcie się na newsletter korzystając z formularza poniżej. Być może niedługo będzie tak, że rynek będzie spadał, a Wy będziecie mimo tego zarabiali pieniądze. Chcę Wam w tym pomóc, ale decyzja jest w Waszych rękach :)
Widzę że wziąłeś się za duże zmiany i bardzo dobrze ;-) Czekam teraz aż przejdziesz na nową platformę - w porównaniu do bloggera pisanie postów czy jakiekolwiek edycje w goście czy wp to niebo ;-)
OdpowiedzUsuńPrzejdę, przejdę, ale kiedy to nie wiadomo :) A WP znam, bo mam na nim drugiego bloga :)
UsuńJako inwestor inwestora, pytam co sądzisz na temat wprowadzenia podatku przez obecny rząd, odnoście działania na rynkach kapitałowych. Podobno zasięgiem ma również obejmować rynki OTC. Masz jakiś plan awaryjny na wypadek wprowadzenia dodatkowych kosztów transakcyjnych?
OdpowiedzUsuńHumanista bedzie placil jest bogaty
UsuńPlanu raczej nie mam. Po pierwsze nie sądzę, żeby podatek został wprowadzony w kształcie, jaki mamy teraz.
UsuńPo drugie, konto IKE i IKZE na pewno zostaną - nie będę zmieniał niczego, nawet mimo podatku. Konto opcyjne pewnie też zostanie,gdyż zakładam, że podatek będzie liczony od premii opcyjnej, co da śladowe wartości tego podatku.
Dlatego na razie się nie boję tego, jak podatek wpłynie na moje prywatne inwestycje. Bardziej boję się tego, jak wpłynie na cały rynek.
No to jak? idzie bessa !!!
OdpowiedzUsuń