Spółki Ciekawe Technicznie - kwiecień 2018 - portfel -1,93%

Wydawać by się mogło, że luty był kiepskim miesiącem na warszawskiej giełdzie, a tymczasem marzec i początek kwietnia wyglądają, jakby i te miesiące rywalizowały o palmę pierwszeństwa w byciu najgorszym z ostatnich okresów dla posiadaczy akcji. Niemniej nie cały rynek spada i są jeszcze spółki, które opierają się przecenie. Dzisiaj takich spółek poszukamy.

Od styczniowego szczytu minęło prawie 2,5 miesiąca. W tym czasie indeks Wig20 stracił na wartości ponad 16% pokazując, że wzrosty na giełdzie nie są niczym pewnym. Co więcej, wydarzyło się to tuż po osiągnięciu przez indeks WIG nowych historycznych maksimów. O słabości tej symbolicznej chwili niech świadczy fakt, że na rekordowych poziomach znajdowaliśmy się na przestrzeni jednej tylko sesji giełdowej. Wszystkie kolejne ułożyły się w trwającą do dnia dzisiejszego kaskadę.

Tracą głównie spółki duże, ale przecenie poddają się również podmioty średnie, małe i te zupełnie najmniejsze, których kondycji nie reprezentuje żaden indeks.

Czy w takim otoczeniu warto inwestować, czy może lepiej już oczekiwać na nadejście bessy, niezależnie od tego, z jakiego kierunku ona do nas nadejdzie?

Wszystko zależy oczywiście od naszej strategii inwestycyjnej. Jeżeli jesteśmy inwestorem, dla którego fundamenty są najważniejsze i dostrzegamy spółki posiadające silną pozycję rynkową, dobre perspektywy i do tego atrakcyjnie wycenianą przez rynek to niezależnie od panujących nastrojów powinniśmy dokonać transakcji. Podobnie przy kierowaniu się analizą techniczną. Widząc spółkę w niezakłóconym trendzie wzrostowym, powinniśmy trzymać się jej tak długo, jak długo trend trwa. Sęk w tym, że takich spółek na warszawskiej giełdzie jest stosunkowo niewiele.

Jak widzimy na powyższym wykresie znajdujemy się już na poziomach z początku 2017 roku. Same nastroje pompowane wojną handlową pomiędzy USA i Chinami również nie są najlepsze, więc trudno jest dzisiaj odnaleźć optymistów oczekujących pokonania ostatnich szczytów na indeksach.

Z drugiej jednak strony skala spadków z ostatnich tygodni jest na tyle duża, że aż prosi się o jakieś odreagowanie. Wiele spółek zyskało w tym czasie atrakcyjniejsze wyceny, a w składzie samego Wig20 jest kilka takich walorów. Przede wszystkim zwracam tu uwagę na branżę bankową oraz KGHM i Orlen, czyli spółki, które w ostatnim czasie spotkała przecena. Nie interesuje mnie z kolei energetyka, która zaliczyła chyba największe spadki, ale nie jest w mojej ocenie sektorem atrakcyjnym z inwestycyjnego punktu widzenia.

Przy tego typu spadkach zwracam uwagę na dwa segment rynku. Pierwszym i już wspomnianym są duże spółki, których notowania "falują" razem z ruchami indeksu Wig20. Spodziewając się odbicia na indeksie zajmuję pozycję na rokujących spółkach wchodzących w jego skład lub na instrumentach na sam indeks. W moim wypadku są to głównie certyfikaty turbo.

Drugim rozwiązaniem są średnie i małe spółki, pośród których szukam okazji inwestycyjnych na dłuższy czas. Małe spółki żyją trochę bardziej swoim życiem, przez co nawet w okresach słabszej koniunktury na blue chipach znajdują się one często w trendach wzrostowych. Pojawiająca się więc korekta jest doskonałą okazją do zajęcia długiej pozycji, mającej na celu podłączenie się do dominującego rynkowego trendu. M.in. takie zamiary mam w chwili obecnej.

Portfel Spółek Ciekawych Technicznie traci "tylko" 1,93%

Można powiedzieć, że strata na portfelu nie powinna cieszyć, ale w sytuacji kiedy szeroki rynek traci na wartości 5,39%, jest to całkiem niezły wynik.

W portfelu na przestrzeni ostatniego miesiąca zaszły trzy zmiany. 12 marca do składu portfela dołączyła spółka LSI Software. Było to zagranie obliczone na rozpoczęcie kolejnej fazy ruchu wzrostowego na spółce z jednoczesną obroną podwójnego wsparcia. Na chwilę obecną poziomy są testowane, więc nie jest wykluczone, że jeżeli spadki się nie zatrzymają, LSI opuści portfel.

W marcu dwie spółki zostały sprzedane. Pierwszą z nich było CCC, spółka duża i znana, która po sprzedaży Grupy Kęty była najstarszą spółką posiadaną w portfelu. Powodem sprzedaży CCC było przełamanie bardzo wyraźnego technicznego wsparcia przebiegającego na poziomie 240 zł.

Z portfela w minionym miesiącu zniknął też Mabion, gdzie powodem sprzedaży było nie tyle przełamanie pierwotnego wsparcia na poziomie 110 zł, ale przekroczenie dopuszczalnego poziomu straty na pozycji, który ustaliłem w okolicach 10%. W tym wypadku sama spółka nie wygląda tragicznie, jednak nie chciałem dopuszczać do większego obsuwania się pozycji.

Jak widzicie, marcowe spadki doprowadziły do pewnych przetasowań w portfelu. Jeżeli pojawi się odbicie, zapewne CCC na nim krótkoterminowo skorzysta, ale w długim horyzoncie naruszenie technicznego wsparcia jest poważnym sygnałem ostrzegawczym dla inwestorów.

Aktualny skład portfela prezentuje poniższa tabela:

Wiedząc już, że indeksy spadły dość mocno i być może niebawem pojawi się jakieś odreagowanie, postanowiłem rozejrzeć się za perspektywicznymi spółkami. W poniższym nagraniu prezentuję zarówno analizę rynku, jak i spółki, które przykuły moją uwagę.

Jak wspomniałem w nagraniu, najprawdopodobniej w kwietniu wybiorę się na jakieś zakupy i poszukam jednej lub dwóch spółek, które mogą dołączyć do portfela.

Aktualny skład portfela SCT znajduje się w tym miejscu.

A jak kształtują się Wasze nastroje przed nadchodzącym miesiącem? Wybieracie się na zakupy, czy raczej zwijacie żagle w obawie przed większymi spadkami?