czwartek, 1 marca 2018

Spółki Ciekawe Technicznie - marzec 2018 - portfel -3,69%

Luty okazał się bardzo słabym miesiącem dla warszawskiej giełdy. Rozpoczął się spadkami ze styczniowego szczytu, a zakończył mocno negatywną sesją wybijającą techniczne wsparcie na indeksach. Ostatecznie WIG zakończył miesiąc stratą o 5,10%. Z pewnością nie tak chcieliśmy świętować osiągnięcie nowych szczytów hossy.

Na ostatniej sesji stycznia indeks Wig20 zamknął się na poziomie 2565 pkt, a zaledwie miesiąc później, na ostatniej sesji lutego, kurs zamknięcia osiągnął 2365 pkt, czyli dokładnie 200 punktów mniej. Skala tego spadku idealnie oddaje nastroje, jakie panują na warszawskim parkiecie w ostatnich tygodniach. Dominują słabość i marazm, a wysokie obroty obserwujemy głównie w sytuacji dynamicznej wyprzedaży papierów.



Szukając uzasadnienia dla takiego stanu rzeczy warto wskazać na rysującą się powoli tendencję spadkową na wielu spółkach wchodzących w skład indeksu Wig20. Jeszcze do niedawna energetyka, spółki paliwowe i banki były motorami wzrostów, a dzięki nim na wartości zyskiwał cały szeroki rynek. Tymczasem obecnie prześledzenie poszczególnych blue chipów pokazuje, że sektor energetyczny wraca do swojego długoterminowego trendu spadkowego, bankom powoli wyczerpuje się paliwo do wzrostów i zaczynają delikatnie słabnąć, a spółki paliwowe, głównie Orlen, obrywają rotacją kadrową i spadającymi marżami. Nie wspominając już o Eurocashu, który odnotowuje właśnie swoje wieloletnie minima.

Oczywiście źródła niepokojów możemy szukać w USA, gdzie zrealizowała się niedawno silna korekta spadkowa, a ryzyko podwyższonej zmienności i szanse na osiągnięcie jeszcze niższych poziomów są bardzo realne. Być może więc kapitał, który napływał na nasz rynek od końca 2016 roku, zaczyna się wycofywać, sprzedając głównie największe spółki.



Nieco lepiej kształtuje się sytuacja na indeksach mWig40 i sWig80, które są w ostatnim czasie zdecydowanie silniejsze od Wig20. Moim zdaniem jest to przesłanka pozwalająca oczekiwać powrotu do sytuacji, w której mniejsze i bardziej dynamiczne spółki sprawują się w długim terminie lepiej niż te największe. O sposobie mierzenia tej relacji oraz możliwości wykorzystania jej do zarabiania pieniędzy pisałem w jednym z poprzednich tekstów.

Trudno jest w tej chwili przesądzić o dalszych losach "hossy" na GPW. Ciągle wisi nad nami poważne zagrożenie w postaci USA, skąd mogą regularnie napływać bodźce skłaniające inwestorów do sprzedawania akcji. 

Z drugiej strony sama kondycja spółek na warszawskiej giełdzie jest dość specyficzna. Mamy walory po kilkuletnich okresach wzrostów, regularnie poprawiające swoje wyniki i wskaźniki fundamentalne. Tyle tylko, że coraz częściej napływają z rynku sygnały o rosnących kosztach (wzrost kosztów wynagrodzeń i trudności ze znalezieniem pracowników), niewielkich rezerwach mocy produkcyjnych (bo gospodarka już mocno rozkręcona) oraz problemach z dostępem do np. materiałów budowlanych. W efekcie wiele spółek wprost zapowiada, że o ile przychody mogą ciągle być na wysokim poziomie, o tyle marże, a co za tym idzie i zyski netto, mogą stopniowo maleć.

Sam posiadam w portfelu wiele walorów dywidendowo-wzrostowych i póki co najsilniej zachowują się spółki małe, zazwyczaj mniej związane ze "starą" gospodarką, jak również spółki korzystające na wysokim poziomie konsumpcji Polaków (FMCG, odzieżówka, restauracje). Jak wspomniałem w jednym z poprzednich tekstów, jestem bardzo ostrożny w ekstrapolowaniu dotychczasowych pozytywnych trendów wynikowych na przyszłe losy spółek.

Portfel Spółek Ciekawych Technicznie


Powyżej poruszałem wiele czynników dotyczących kondycji fundamentalnej spółek, więc warto przypomnieć, że portfel Spółek Ciekawych Technicznie opiera się wyłącznie na kryteriach wywodzących się z analizy technicznej. Dobrym tego przykładem będzie iFirma, o której losach kilka akapitów niżej.



Dla portfela SCT, jak wyczytaliście to już z tytułu tekstu, nie był to łatwy miesiąc, mimo że ciągle lepszy od szerokiego rynku. Portfel stracił na wartości 3,69%, podczas gdy WIG spadł o 5,10%.

Aktualny stan portfela prezentuje się następująco:



Na przestrzeni ostatniego miesiąca w składzie portfela zaszło kilka zmian. Pojawiły się trzy nowe spółki, a jednocześnie dwie inne zostały sprzedane:



1 lutego do składu portfela dołączył Mabion. Powodem był długoterminowy trend wzrostowy (który zresztą ostatnio przypominałem prezentując 15 spółek z rosnącymi wykresami) i zatrzymanie się korekty w okolicach 110 zł. Jak się okazało dwa dni później spadki mające swoje źródło w USA mocno przetestowały spółkę, ale kurs dzielnie powrócił powyżej wsparcia, dodatkowo nawet robiąc mały zysk. Niestety przełom lutego i marca ponownie testuje moje poziomy, więc zobaczymy, jak długo spółka utrzyma się w portfelu.



9 lutego zdecydowałem się sprzedać z portfela akcje iFirmy. Jak widzicie, akcje sprzedałem dokładnie na sesji, na której notowania osiągnęły swoje minima, po których ruszyły do wzrostów. Jednak biorąc pod uwagę ówczesne okoliczności dzisiaj postąpił bym dokładnie tak samo. Akcje sprzedałem ze stratą ponad 17%, czyli grubo przekraczającą moje preferencje, a sprzedaż po cenie 3,26 zł i tak była niezłym poziomem, ponieważ podczas sesji kurs zszedł aż do 3,03 zł.

I tu trzeba dodać ważną rzecz, ponieważ z pewnością wielu z Was pamięta moje dość duże zainteresowanie spółką i duży entuzjazm co do jej potencjału. O ile w portfelu SCT sprzedałem akcje tej spółki, bo jak wspomniałem niżej, kieruję się w nim wskazaniami analizy technicznej, o tyle w moim prywatnym portfelu zdecydowałem się podwoić posiadaną pozycję i dokupiłem drugi pakiet akcji ze średnią ceną 3,19 zł. Sądzę, że w długim terminie może to być interesująca spółka, chociażby z punktu widzenia kwartalnej dywidendy. Już jutro spółka podzieli zaliczkę za IV kwartał 2017, mimo że jeszcze nie znamy wyników finansowych za ten okres. 

Dlatego warto pamiętać, że publikowane przeze mnie informacje o transakcjach w portfelu SCT są transakcjami tylko w portfelu, bo portfel ma taką, a nie inną metodologię prowadzenia, a nie moimi realnymi posunięciami giełdowymi. Czasami się one pokrywają (np. Kęty poniżej), ale niekiedy, jak w przypadku iFirmy, moje realne ruchy są zupełnie przeciwne.

14 lutego w portfelu zadebiutowały akcje ING:



Jak widzicie, moim założeniem było utrzymanie wsparcia na poziomie 200 zł. Wsparcie w chwili obecnej jest testowane i być może zostanie przełamane, ale kluczowe dla trendu będzie wsparcie w okolicach 186 zł. Dopiero jego przełamanie będzie poważnym sygnałem ostrzegawczym dla posiadaczy akcji ING.



Dość nietypowym dla portfela zagraniem, na co też zwróciliście uwagę, było kupno w dniu 20 lutego akcji spółki odzieżowej Monnari. Spółka w momencie otwierania pozycji nie znajdowała się w trendzie wzrostowym. Co więcej, w tym wypadku wykres zaczyna się w lewym górnym, a nie lewym dolnym rogu analizowanego zakresu, co nie jest zgodne z moimi trendowymi preferencjami. 

Mimo tego zdecydowałem się postawić na scenariusz rodzącego się na spółce trendu wzrostowego. Wykres uformował dołek i układ wierzchołków zdaje się wskazywać na początek nowego ruchu cenowego. Na marginesie warto dodać, że Monnari jest już 10% na plusie i jest to jedyna zielona pozycja z ostatnich zakupów.

Ostatnim krokiem była sprzedaż najstarszej spółki z portfela, czyli Grupy Kęty:



O ile długoterminowo i fundamentalnie spółka wygląda bardzo dobrze, mimo pojawiającego się na horyzoncie delikatnego osłabienia wyników, o tyle technicznie kurs przełamał formację odwrócenia trendu, która tworzyła się przez cały niemal 2017 rok. Dlatego też zdecydowałem się na sprzedaż akcji, które towarzyszyły portfelowi SCT od dość dawna.

Jak widzicie więc w minionym miesiącu trochę się działo. Zachęcam Was do obejrzenia comiesięcznego nagrania prezentującego zestawienie Spółek Ciekawych Technicznie. Przeglądam w nim aktualną zawartość portfela SCT, analizuję bieżącą sytuację rynkową, a przede wszystkim szukam spółek, które w kolejnych miesiącach mogą kontynuować swoje ruchy wzrostowe.


Pełna historię notowań portfela SCT oraz pełną listę archiwalnych transakcji znajdziecie na podstronie portfela.

Ciekaw jestem Waszego zdania na temat aktualnej sytuacji rynkowej. Czy sądzicie, że w USA wzrosty będą kontynuowane, czy też czeka nas importowana bessa, spychająca ceny naszych walorów w dół? A może już powoli typujecie spółki, które będziecie trzymać długoterminowo, odsiewając te, które kwalifikują się na sprzedaż?

Przy okazji przypominam, że już jutro o godzinie 12.00 będziecie mogli mnie zobaczyć i usłyszeć na TJS Live, gdzie opowiem o certyfikatach ING Turbo od strony praktycznej. Jeżeli jeszcze nie czytaliście wpisu na temat certyfikatów, gorąco do tego zachęcam, łatwiej będzie jutro oglądać ich praktyczne zastosowanie.


4 komentarze:

  1. Na tych wykresach podsumowujących transakcje może warto zaznaczać moment wejścia i wyjścia z pozycji - myślę, że dzięki temu można lepiej udoskonalać swój trading plan, bo z ujęcia historycznego pokazuje dobrze czy to wejście i wyjście było sensowne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za zwrócenie uwagi. Notowania przeładowuję za każdym razem przed nagraniem, więc wszystkie strzałki musiałbym nanosić od nowa. Ale być może spróbuję coś takiego zrobić.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawie opisany temat, świetna robota

    OdpowiedzUsuń