środa, 21 listopada 2012

Mała rzecz, a cieszy

Trochę się już tych wpisów na blogu zrobiło. Szczerze powiem, że sam już nie pamiętam, o czym pisałem, a o czym nie, bo bardzo rzadko zapuszczam się w archiwa mojego bloga. Zapewne czytałbym swoje wpisy na teksty kogoś innego, co mogłoby być ciekawym rozwiązaniem. Ale do rzeczy...

Dostaję czasami pytania, żebym więcej pisał o jakiejś tematyce, bo coś Was interesuje i chcielibyście więcej się o tym dowiedzieć. Być może już o tym pisałem, a jeśli ktoś dołączył później, nie załapał się na poprzednie notki i teraz czuje niedosyt. Spieszę więc z pomocą, bo na blogu istnieje kilka użytecznych funkcji, które mogą być pomocne w wyszukiwaniu niezbędnych materiałów.


Przede wszystkim wyszukiwarka. Jeśli jakaś kwestia szczegółowa Was zainteresowała, warto wrzucić temat w wyszukiwarkę i sprawdzić, z pewnością jakiś wynik Wam wyskoczy. Dotyczy to przede wszystkim nazw własnych , tytułów książek i nazwisk, gdyż wpisanie "system" lub "formacja" może nie być za dobrym pomysłem :)


Po drugie lista tagów. Za każdym razem staram się wpis otagować w taki sposób, aby jego najważniejsza tematyka została uchwycona. Nie zawsze jest to szczegółowe, ale staram się też uniknąć znacznego rozdrobnienia, aby tagów nie było za wiele.W ten sposób dotrzecie do wielu kluczowych sformułowań, których przykłady możecie sobie sprawdzić po prawej stronie, w bocznym pasku bloga. Trochę te tagi przeczyściłem, żeby nie było już nazw spółek oraz pojedynczych określeń, wynikających bardziej z mojej fantazji, a nie chęci przyporządkowania do danej grupy.

Ponadto jest kilka tagów określających bardziej formę niż treść wpisu. Dlatego też do wszystkich recenzji dotrzecie klikając właśnie taką etykietę. Zastanawiałem się, czy nie zrobić oddzielnego tagu dla wpisów zawierających moje nagrania wideo, ale stwierdziłem, że do tego dotrzecie z pewnością przez mój kanał na YouTube.

Tak więc nie obawiajcie się korzystać z takich narzędzi, gdyż w ten sposób uzyskujecie stosunkowo łatwy dostęp do tematyki, która Was interesuje. Sam czasami z tego korzystam, gdyż z tyłu głowy kołacze mi się jakiś pomysł i pamiętam, że sto lat temu chyba o tym pisałem.

W końcu głowa już nie ta...

1 komentarz: