sobota, 14 maja 2011

Wsparcia tu i tam

Postanowiłem dziś nieco rzucić okiem na rynek, gdyż ostatnio nie miałem na to szczególnie dużo czasu i ograniczałem się tylko do odnotowania zmian na moich walorach. I co ujrzałem? Wsparcie wsparciem pogania...
Na pierwszy ogień wrzucam indeks S&P500, na którym trwa jeszcze sesja giełdowa. Po uformowaniu stosunkowo wyraźnej oRGR indeks znów wyszedł górą, co zrobiło z niej formację kontynuacji. W chwili obecnej wygląda na to, że mamy do czynienia z korektą wybicia i powrotem do silnego oporu, który po przełamaniu stał się wsparciem. Już raz udała się bykom obrona tego poziomu i po przebiegu dzisiejszej sesji można sądzić, że i tym razem utrzymamy się powyżej 1340 pkt. Tak więc wsparcie trzyma.
Przechodząc na nasze podwórko, analizę koncentruję na kontraktach na WIG20, które z racji aktywności na opcjach stały się dla mnie głównym punktem odniesienia. I co? I znów mamy do czynienia z wybiciem górą z ruchu bocznego, które to wybicie w chwili obecnej odnotowuje powrót do przełamanego poziomu. Myślę, że sytuacja jest bardzo czytelna.

Korelacja poziomów technicznych na naszym głównym indeksie oraz jego głównym punkcie odniesienia nie jest może czymś szczególnym. Ot, się złożyło. Jednak mój wpis był spowodowany jeszcze dwoma innymi wsparciami, które dostrzegłem nie gdzie indziej, ale w swoim portfelu. Oto wykresy:
Kopex, który posiadam od początku grudnia, przeżywa właśnie nieco gorszy okres. Po ustanowieniu całkiem niedawno maksimów z ostatnich miesięcy, notowania spółki spadają... do wsparcia. Wsparcie jest silne, wyraźne i szczerze powiem, że ta czerwona kreska leży na moim wykresie od ponad pół roku. Jeszcze nie jest przesądzone, czy wsparcie wytrzyma.

BPH jest to druga z moich długoterminowych spółek - trzymam ją od października, co w moim przypadku oznacza bardzo długi okres. Dzięki narysowanym poziomom można łatwo zauważyć, że po wyrównaniu lokalnych maksimów z lutego spółka wraca... [werble]... do wsparcia :)

Jeszcze tytułem komentarza warto zwrócić uwagę na świece z długimi dolnymi cieniami. Jest to typowa zagrywka na czesanie stop lossów ustawionych pod wsparciem. Inwestor przekonany, że spółka będzie dalej szła w górę chce wyleszczyć trochę planktonu, dzięki czemu będzie mógł powiększyć zaangażowanie w danej spółce po bardzo atrakcyjnych poziomach. Na marginesie przyznam, że nie mogąc na bieżąco obserwować notowań z powodu kwitnięcia w biurze, każdego dnia po południu z obawą sprawdzałem, czy przypadkiem nie miałem tam jakiegoś stop lossa ustawionego miesiące temu. Na szczęście zlecenia zostały na dużo niższych poziomach, co z kolei pozwoliło mi pozostać na ryku.

Wtrącając jeszcze dwa słowa od siebie powiem, że nie jest wykluczone, iż zaangażuję dodatkowe środki w obie spółki, korzystając właśnie z faktu, że znajdują się one na wsparciach. Kasa mi się nieco zwolniła, gdyż inne moje walory dostały mocno po tyłku. Srebro sprzedałem z dużym zyskiem, ale mimo wszystko oddałem kilkanaście procent od szczytu, a Bogdankę udało mi się opchnąć kilka dni temu w przeczuciu, że dzieje się tam coś złego oraz wobec straty na poziomie 5-6%. Poniżej załączam wykresy razem z poziomami wyjścia:
Srebro (RCSILA)
Bogdanka

Ale niniejszy wpis miał być o wsparciach, więc ad rem. Wyraźne wsparcie to dobra okazja do zajęcia lub powiększenia pozycji przy niskim ryzyku. Czy to oznacza, że w związku z aktualną sytuacją na indeksach jestem bykiem? Hmm, w sumie umiarkowanie tak, ale to tylko moje zdanie. Poniżej wrzucam kilka wideo, które bardzo fajnie tłumaczą techniki gry na wsparcia/opory oraz zajmowanie pozycji przy niskim ryzyku początkowym. Oglądałem je wielokrotnie i polecam je także Waszej uwadze, głównie ze względu na prostotę technik.

Wybicia


Ciasne stopy


Wybicia z innej strony

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz