piątek, 13 stycznia 2017

Indeksy zasłużyły na solidną korektę

Kiedy podczas wczorajszego webinaru, prowadzonego gościnnie u Alberta Rokickiego powiedziałem, że moim zdaniem Wig20 czeka teraz korekta, uczestnicy niemal zasypali mnie pytaniami o jej głębokość. Tymczasem już pierwszy rzut oka na indeksy pokazuje, że ruch spadkowy jest nie tylko bardzo prawdopodobny, ale również może mieć spory zasięg.

Tak dobrego okresu na warszawskiej giełdzie nie mieliśmy od dawna. Od początku grudnia indeksy wykonały niemal skok cenowy, przenosząc nas w zupełnie inną rzeczywistość niż ta, w której spędziliśmy cały 2016 rok. Wystarczy wspomnieć, że sam indeks Wig20 wzrósł o 250 punktów, przebijając nieznacznie poziom 2000 punktów, stanowiący bardzo wyraźną barierę techniczną.



W mojej ocenie, gdyby indeks teraz cofnął się powyżej 2000 pkt, można by było zakwestionować trwałość przebicia oporu. Z pewnością pozostanie on na przyszłość jako bardzo istotny obszar techniczny.


Czy korekta jest nieunikniona?


Fakt silnych wzrostów w ostatnich tygodniach, połączony z testowaniem poważnego oporu technicznego, w znacznym stopniu uzasadnia wystąpienie korekty na naszym rynku. Byłoby to naturalne odreagowanie tego, silnego przecież, ruchu wzrostowego.


Prawdopodobieństwo korekty uzasadnia również dzisiejsza publikacja aktualizowanych ratingów dla Polski, autorstwa Moody's oraz Fitch. Negatywna ocena płynąca agencji będzie dla warszawskiego parkietu dogodnym pretekstem do spadków, podczas gdy dane lepsze od oczekiwań również będą pretekstem do spadków. Przecież patrząc na ostatnie tygodnie, ewentualny pozytywny komunikat jest już przecież w cenach. Tak właśnie działa zasada "kupuj plotki, sprzedawaj fakty".

Dokąd sięgną potencjalne spadki?


Pojawia się oczywiście pytanie o zasięg potencjalnej korekty. Pierwszym naturalnym poziomem wydaje się być 1900 pkt na indeksie Wig20, która to wartość, oprócz tego, że jest okrągła, pokrywa się również ze szczytem z grudnia 2015 i dołkiem z kwietnia 2016. 

Drugie potencjalne wsparcie typuję na poziom 1865 pkt, czyli lokalny szczyt z sierpnia 2016 oraz pomniejsze szczyty z pierwszej połowy roku. Również zniesienie 50% ostatniej fali wzrostowej wypada gdzieś pomiędzy tymi liniami, a zatem sądzę, że wskazany przeze mnie obszar jest całkiem prawdopodobnym celem dla indeksu na najbliższe 2-3 tygodnie.

Czas kasowania zysków


Spodziewając się gorszych dni w najbliższym czasie, zdecydowałem się na zamknięcie moich dwóch, całkiem ciekawych, pozycji w portfelu.

Obie pozycje otwarte zostały z wykorzystaniem certyfikatów strukturyzowanych typu faktor notowanych na Wig20. Certyfikaty noszą oznaczenie RCFL3W20 i charakteryzują się trzykrotną dźwignią finansową. 

Więcej o zasadach działania tych certyfikatów opowiadałem w trakcie webinaru, który dostępny jest w Bazie wiedzy Humanisty na giełdzie.

Poszczególne pakiety certyfikatów skupowałem w okolicach maja i czerwca 2016 roku, ponieważ uznałem wtedy, że rynek jest odpowiednio nisko, aby rozpocząć budowanie bazy pod większe wzrosty. Moja średnia cena zakupu oscylowała wokół 44-45 zł za jeden certyfikat. 

Obecnie, dzięki ostatnim wzrostom, rynek poszedł w górę, co pozwoliło mi sprzedać certyfikaty w okolicach 59 zł za sztukę w dniu wczorajszym. Na tej operacji zarobiłem ok. 30% w ciągu kilku miesięcy.

Niektórzy być może powiedzą, że zbyt szybko skasowałem zyski, ponieważ teraz na warszawskiej giełdzie nadejdą o wiele lepsze czasy. Być może, ale nie była to moja jedyna pozycja nastawiona na wzrosty (posiadam min. in. ETFy na Wig20), dlatego też wykorzystałem moment i zmniejszyłem zaangażowanie po długiej stronie rynku. Jak pojawi się korekta, środki te ponownie zostaną zainwestowane w lewarowane certyfikaty na Wig20. Wszystko oczywiście w ramach kont emerytalnych IKE i IKZE.


Czy korekta faktycznie nadejdzie?


Ciekaw jestem, czy i Wy spodziewacie się spadków w najbliższych dniach. Ostatnimi czasy pojawiło się sporo komunikatów medialnych na temat byczych sygnałów wysyłanych przez indeksy. 

Czy faktycznie jesteśmy u progu hossy? Trochę późno, skoro w USA trwa ona od 8 (słownie: ośmiu) lat...



12 komentarzy:

  1. gdzie ucho przytknąć to wszyscy piszą i mówią o KOREKTA, KOREKTA :) to chyba znak ze będzie ona płytka, albo nie bedzie jej nawet wcale, a zamiast niej 2-3tyg konsolidacja

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ten cały rating się zmieni to korekta będzie, jak rating zostanie to nie bedzie

    OdpowiedzUsuń
  3. Korekta bedzie dopiero wtedy jak do obecnych poziomow zblizy sie srednia 30 sesyjna

    OdpowiedzUsuń
  4. Rynek jest bardzo silny i coraz wiecej ludzi zaczyna to dostrzegać - wielu nie zdążyło wejść wcześnie , może więc być tak że korekta [płytka] zostanie od razu wykorzystana do wejścia w pociąg - ci co sprzedadzą "przed korektą" niekoniecznie muszą zdązyć wskoczyć przed kolejnymi wzrostami.....

    OdpowiedzUsuń
  5. Radek a co z SCT zaprzestałeś podawać? czy będą się pojawiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnie podsumowanie SCT było we wpisie z początku stycznia, zapraszającym na webinar z Albertem. Jak coś nowego pojawi się w portfelu to dam znać, aczkolwiek zakupy planuję, jak się korekta pojawi.

      Usuń
  6. co do tych certyfikatów to znalazłem ostatnio ciekawą stronę
    http://turboportfel.pl/

    moze i tutaj stworzyc portfel oparty tylko na certyfikatach/opcjach/kontraktach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że taki rozbudowany portfel wprowadziłby bardzo wiele zamieszania i trudno byłoby pokazywać jego walor edukacyjny.

      Usuń
    2. Zakładasz korektę szeroką, na cały Rynek (mówię globalnie) czy raczej MWig, który już się o to prosi i ewentualnie niemożność byków WIG20 utrzymania 2000?
      Dla mnie przedziwnym impulsem były zwyżki na DAX i WIG na początku stycznia, DAX potem odchorowywał, ale WIG idzie jak naćpany. Nie ma złych sygnałów z rynku to i nie trzeba się niby dziwić. W Niemczech będą wybory to i rynek inaczej reaguje. Ale u nas chyba rzeczywiście jak nie wybuchnie jakaś afera lub nie przyjdzie mocny sygnał spadkowy z innych rynków, to korekta mocna się nie ukształtuje raczej.
      akt, że to piszę jako świeżo upieczony inwestor :) Ogólnie zauważam tendencje, gdy WIG20 ma problemy, to moje akcje z mWIG ostro idą do góry. :) I oby tak dalej. WIG20 raczej omijam, choć mam jeszcze PZU z listopada i jakoś żal się pozbywać, tak ładnie idzie... :)

      Usuń
    3. Zakładam korektę na całym rynku. Grudzień był dobrym miesiącem dla akcji, podobnie początek stycznia. Sądzę, że rynkom należy się odsapnięcie.

      Usuń
  7. Hej, napisz prosze, czy da sie nabyc certyfikaty na mwig40 za posrednictwem IKE? Gieldowego, rzecz jasna. Tak jak to ma miejsce w przypadku wig20 (i niekoniecznie chodzi mi tu o lewar jak przypadku rcfl)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma certyfikatów na mWig40. Są kontrakty terminowe, ale tych już przez IKE nie kupisz.

      Usuń