Wielu inwestorów, w tym moich czytelników, aktywnie działa na rynku NewConnect. Kupuje i sprzedaje spółki, analizuje ich sytuację fundamentalną i stara się zarobić na tym zmiennym rynku. W końcu każdy z nas chciałby kupić akcje kolejnego Google'a czy innej spółki, która dziś jest mała, ale kiedyś może zawojować świat.
Dlatego wcale nie przesądzam, że rynek NewConnect jest zły bądź też nie nadaje się do inwestowania. W tym tekście przedstawię moje powody, dla których tam nie inwestuję w tym segmencie. Preferencje te wynikają zarówno ze stosowanego podejścia, jak i ograniczeń czasowych. Ale to wyjdzie w trakcie tekstu.
Trendy mówią same za siebie
Jak wiecie, jestem inwestorem który kieruje się wskazaniami analizy technicznej. Głównym i podstawowym elementem, na który zwracam uwagę jest trend. W pierwszej kolejności trend szerokiego rynku, a w drugiej tren poszczególnych walorów. Tymczasem na NewConnect trend przedstawia się następująco:
Jak widzicie ten rynek nie ma się dobrze. Trend jest wyraźnie spadkowy, a niedawno osiągnięte historyczne minima wróżą tylko kiepską przyszłość.
Dlatego jest to najważniejszy powód mojej nieobecności na rynku NewConnect. Wiem, że są na nim spółki, które dają atrakcyjne krótkoterminowo stopy zwrotu, a być może trafi się kilka podmiotów znajdujących się wbrew rynkowi w trendzie wzrostowym. Tyle tylko, że ja zawsze wolę podczas inwestowania mieć wiatr w plecy, a nie walczyć z ogólną tendencją.
Konieczność analizowania biznesów
Nie jestem analitykiem fundamentalnym i nie potrafię ocenić kondycji spółki. A jednak rynek NC składa się w większości ze spółek, które dopiero zaczynają swoją działalność. Jest grupa ludzi, która chce coś zrobić, ale nie do końca jednak wiadomo, czy im się to powiedzie oraz jak wielkie są szanse na odniesienie sukcesu. Dlatego rolą inwestora jest dokonanie dokładnej analizy i ocena, czy inwestycja jest warta zaryzykowania naszych środków.
Ja w moich inwestycjach wolę opierać się na biznesach, które są większe i bardziej stabilne. Spółki działające od kilku czy kilkunastu lat posiadają już jakąś pozycję rynkową i ich zadaniem jest umacnianie się na obecnym poziomie i zdobywanie kolejnego. Jeśli się coś zaczyna psuć, wykres pokazuje to dużo wcześniej. Ponadto większe pokrycie analityczne i większa liczba inwestorów powodują, że rynek reaguje szybciej i efektywniej.
Brak rzetelności spółek i dziwne biznesy
Nie raz nie dwa słyszeliśmy o przypadkach niepokojących zdarzeń w spółkach notowanych na NC. A to zarząd robi dziwne ruchy, a to główni akcjonariusze sprzedają akcje na podbiciach wywołanych bardzo dobrymi komunikatami dotyczącymi działalności podmiotu etc. Generalnie nadzór regulacyjny nad tym rynkiem jest luźniejszy niż nad głównym parkietem, a przez to patologie rynkowe mają miejsce zdecydowanie częściej niż można by było dopuścić.
Przymierzając się do kupna akcji, chciałbym wiedzieć, że nic złego w spółce się nie dzieje. Nie musieć śledzić działalności spółki pod kątem ewentualnych nieprawidłowości, a jedynie łapać trend w żagle i płynąć razem z nim. Brak zaufania sprawia, że trudno jest mi sobie wyobrazić spokojne kupno akcji którejś ze spółek.
Rynek NC to kolejne ponad 400 wykresów do analizy
Oprócz argumentów inwestycyjnych, są również te czysto praktyczne. Często brakuje mi czasu, żeby przejrzeć spółki notowane na głównym parkiecie. Przegrzebywanie kolejnych 400 spółek na niepewnym rynku znajdującym się w długoterminowym trendzie spadkowym wydaje mi się zwyczajną stratą czasu. Nawet jeśli umknie mi kilka perełek, trudno, jakoś przeżyję.
Podsumowanie
Ciekaw jestem Waszego zdania. Wiem, że niektórzy moi czytelnicy dość aktywnie inwestują na rynku NC, a niektórzy nawet o nim często blogują. Da się wyżyć z rynku NewConnect?
Co tu komentować rynek New Connect to zwykłe poletko dla oszustów i naciągaczy. Co z tego ,że może są z 2-3 papiery godne uwagi. EkoExport zaczynał na NC i to był wyjątek. Cała reszta nastawiona na drenowanie kapitału z naiwnych inwestorów jak PMI...
OdpowiedzUsuńNie chcę przekreślać całego rynku i klasyfikować spółek, jako robiących przekręty. Ale z drugiej strony ryzyko jest wyższe niż gdzie indziej, a trend nie uzasadnia tego ryzyka zyskownością. Więc ja odpuściłem.
Usuńhttp://blogi.bossa.pl/2012/11/07/komisja-nadzoru-finansowego-odslania-mechanizmy-newconnect/
UsuńJa to tu tylko zostawię :)
Podzielam Twoje podejście do NC. Robiłem w zeszłym roku test i wyszło mi, że w ciągu ostatnich 3 lat na NC tylko 8% spółek zyskało ponad 50%. Dla porównania na GPW w tym samym okresie aż 23% spółek zyskało ponad 50%. Pełne badanie: http://10-procent-rocznie.blogspot.com/2014/07/dlaczego-nie-powinienes-inwestowac-na.html
OdpowiedzUsuńDzięki za link, właśnie takie testy pokazują prawdę o rynku. Nie ma co walczyć z wiatrem, jeśli faktycznie tendencja nie jest sprzyjająca :)
UsuńNC przyciąga naciągaczy :) . Ale moja interpretacja wyresu jest inna. Wraz ze spadkiem cen wyraźnie wzrosły obroty. To może być zmiana trendu. Nikogo jednak nie namawiam.
OdpowiedzUsuńmoja historia na rynku NC jest taka że kupiłem pakiet spółki fresh24 - internetowy sklep spożywczy. podobno pracował tam twórca biedronki. kupiłem minimalny pakiet za prowizje 5 pln czyli akcje za ok 1400 pln. potem dodatkowo była emisja akcji za 200-300 pln. no i fresh24 nie jest już nawet notowany straciłem wszystkie pieniądze.
OdpowiedzUsuńTutaj wchodzi coś innego - stop loss. Każda inwestycja niesie ryzyko, które trzeba ograniczać i nad którym trzeba pracować.
Usuńhttp://stooq.pl/q/?s=ncindex30
OdpowiedzUsuńPatrząc na NC polecam przyglądać się temu indeksowi, bo NCI jest w samej konstrukcji wadliwy.
Przeglądałem nuedawno wszystkie wykresy spółek NC i znalazłem tylko około 5 wykresów "do grania". Reszta to rynkowa patologia, obroty 10 tys. dziennie, jakieś dziwne dzienne ruchy. Dziękuję, ale wolę Duon, Bytom, Monnari, Ursus, Amica, CCC.
OdpowiedzUsuńPodzielisz się tymi pięcioma wykresami do grania? :) Obstawiam, że jeden z nich to PGS Software.
UsuńRadek jakie jest Twoje zdanie dotyczące obecnej korekty. Czy to korekta tylko czy przymiarka do zmiany trendu? Spadający szeroki rynek i słabość swigu 80 który z reguły wyprzedza ruchy większych indeksów.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że trend ciągle nie jest zagrożony, a ta korekta ma się już ku końcowi :)
UsuńA co myslisz o grecji? Jak upadnie to bedzie powtorka z wakacji 2007r.
OdpowiedzUsuńGrecja upada już tak długo, że staje się to coraz mniej prawdopodobne :) Nikomu nie jest na rękę jej upadek. Inaczej nikt by się nią tak bardzo nie przejmował tylko pozwolił upaść.
Usuń