czwartek, 6 września 2012

-28% w 4 dni, czyli wykres prawdę ci powie

Nie minął nawet miesiąc od chwili, gdy wspomniałem na temat emisji obligacji przez spółkę Gant Development, a już mamy pierwsze symptomy potwierdzające poważne ryzyko wiążące się z nabywaniem papierów dłużnych tego dewelopera. 
Jak widzicie na załączonym obrazku, kurs spółki już od dłuższego czasu wykazuje tendencję spadkową, więc z punktu widzenia logiki trendu, ostatnie silne spadki zgodne są z opinią rynku na temat tych akcji. Dodam tylko, że ten najnowszy zjazd zasponsorował opublikowany raport z wynikami spółki.

Cała sytuacja znacznie się komplikuje w związku z niedawną emisją obligacji. Ci, którzy objęli papiery, mogą mieć obawy o ich wykup, ale na szczęście nie jest to moim problemem.

To, na co chciałem zwrócić uwagę, to znaczenie wykresu. W końcu nikt lub prawie nikt nie wiedział, że raport będzie dokładnie taki, ale jednak wykres zniżkuje, a to jest poważny sygnał ostrzegawczy dla inwestorów. Szczerze powiem, że niegdyś właśnie wykres ceny akcji skłonił mnie do rezygnacji z kupna obligacji Ganta. Właśnie dlatego, że rynek rósł, a cena akcji spadała i to spadała silniej niż cały sektor. Proste dodanie kilku faktów na razie wydaje się przynosić dobre rezultaty, zobaczymy jak to wyjdzie za kilka, kilkanaście miesięcy. Wszak nie jest powiedziane, że Gant jest już spisany na straty.

Pojawiły się również głosy właśnie w tym tonie. Że raport nie świadczy jeszcze o końcu tej spółki, a bicie w dzwony może ją ostatecznie położyć na łopatki. Coś jak z bankami, gdy plotka o rychłej niewypłacalności powoduje masowe likwidowanie depozytów i faktyczną utratę płynności. Pytanie tylko, czy my, jako komentatorzy rynkowi powinniśmy się powstrzymywać od mówienia o możliwych stratach dla inwestorów. Jeśli spółka zdradza oznaki słabości, przemilczeć je? 

Skoro tak wykres, jak i ukazujący się raport są publiczne i jawne, nie widzę powodów dla pomijania milczeniem potencjalnych problemów na horyzoncie. W końcu moją misją, jako blogera, jest przysparzanie czytelnikom zysków i chronienie ich przed stratami. Właśnie w to wpisuje się ostrzeganie przed podwyższonym ryzykiem inwestycji w jakieś papiery. 

Dlatego też zachęcam do patrzenia na wykres spółki, gdyż nawet najprostsza analiza techniczna może ochronić inwestorów przed zagrożeniem, które może ujawnić się dopiero za jakiś czas.

1 komentarz:

  1. Fakty kontra zarząd:]
    http://pulsinwestora.pb.pl/2664761,30986,gant-donosi-na-blogera

    Pozdrawiam
    Mikołaj R.

    OdpowiedzUsuń