Wakacje na giełdzie są zazwyczaj nudnym czasem, kiedy to obroty są mizerne, a notowania nie zmieniają się znacząco. Jednak początek lata w wykonaniu GPW jest dość interesujący i każe zadać sobie pytanie, czy to przygrywka pod wzrostowe drugie półrocze.
Od połowy maja indeks Wig20 wzrósł o 200 punktów. Samo w sobie byłoby to świetną wiadomością, gdyby nie fakt, że wcześniej spadł o podobny zakres. Można więc powiedzieć, że jesteśmy w punkcie wyjścia, ale określenie to nie oddaje moim zdaniem całości sytuacji.
Spółkom zgromadzonym w indeksach mWig40 i sWig80 nie udało się wrócić do poziomów z początku kwietnia, co moim zdaniem nadal potwierdza tezę o relatywnej słabości najmniejszych walorów. Niemniej w ostatnim czasie również te spółki zareagowały ożywieniem, co może być dobrym prognostykiem na przyszłość.
Warto również wspomnieć, że odbicie, przynajmniej na największych spółkach, miało dość dynamiczny charakter. Nie potrzebowaliśmy kilku miesięcy, aby rynek wrócił do równowagi, ale wystarczyło do tego kilka tygodni. W połączeniu z faktem, że ruch ten dokonał się w okresie mniejszej aktywności inwestorów, należy go odnotować zdecydowanie na plus.
Analizując szeroki rynek dochodzę do wniosku, że wielkiego entuzjazmu jeszcze nie widać, ale duża ilość spółek nie pogłębia już swoich dołków, ale powoli i systematycznie wspina się w górę. Sądzę, że może to być oznaka jakiegoś większego przesilenia na rynku, na które warto zwrócić uwagę.
W poszukiwaniu takich spółek wystarczy zajrzeć do portfela SCT. Jednym z takich walorów jest Livechat:
Widzimy, że notowania swój dołek osiągnęły jeszcze w 2018 roku i od tego czasu nieśmiało, acz systematycznie pną się w górę. Licząc od najniższego poziomu, wzrosty przekroczyły już 60%.
Podobnie przedstawia się sytuacja na Kruku, który już chyba zmęczył się długotrwałym trendem spadkowym i powoli przechodzi do ruchu wzrostowego.
Jak widać na wykresie rysuje nam się niemal podręcznikowa formacja odwrócenia trendu. Nie wiemy oczywiście, na ile trwała jest ta zmiana kierunku, ale wiele wskazuje na to, że jest to coś poważniejszego.
Podobne sytuacje można zauważyć na niektórych indeksach sektorowych. Jednym z nich jest chociażby Wig-Budownictwo, który prezentuje się następująco:
Być może przebieg notowań jeszcze nie rzuca na kolana, ale powolne wzrosty sięgają już 15% i wiele wskazuje na to, że przesilenie mamy już za sobą i obecnie rynek czeka na napływ świeżego kapitału, który napędzi rodzące się od nowa trendy.
W takiej sytuacji kluczowe staje się dostrzeżenie faktu, że trend ulega zmianie oraz odpowiednio wczesne zareagowanie. Nawet na powyższych wykresach spółki Livechat lub indeksu Wig-Budownictwo widać, że dołek wystąpił trzy kwartały temu, a niektórzy nadal nie zwrócili uwagi na ten fakt. Zaczną się przyglądać wykresom dopiero jak notowania będą przyspieszać, ale wtedy zaczekają z transakcją na korektę, która może nigdy nie nastąpić.
Ten przykład pokazuje, jak ważne jest regularne analizowanie rynku oraz odświeżanie swojego spojrzenia. Nawet jeżeli często analizujemy dany wykres, wskazane jest aby raz na jakiś czas oddalić perspektywę na 2-3 letnią i z takiego ujęcia przeanalizować walor. Może się okazać, że czekamy na jakieś niewielkie cofnięcia rzędu 3-5%, a umyka nam szeroki trend wzrostowy, który formuje się na spółce.
Portfel Spółek Ciekawych Technicznie
Od ostatniego zestawienia wartość portfela Spółek Ciekawych Technicznie zwiększyła się o 2,06%, podczas gdy indeks WIG wzrósł o 2,88%. Za wzrosty w dużej mierze odpowiada zysk ze spółek Livechat, Kruk i Amica, jak również dywidenda z Kruka w kwocie 5 zł na akcję.
Spółki w portfelu nie dały mi w ostatnim czasie powodów do redukowania pozycji. Bardzo stabilnie utrzymuje się trend spadkowy na JSW, który z miesiąca na miesiąc generuje większy zysk z pozycji krótkiej.
Aktualny skład portfela prezentuje się następująco:
Jak widzicie do portfela dołączyła dzisiaj nowa spółka - Budimex. Powody poniekąd wynikają z tego, co napisałem powyżej, ale rzućmy okiem na wykres:
Notowania spółki zaliczyły dość duży spadek na przestrzeni 2017 i 2018 roku i ostatecznie zanotowały podwójny dołek w okolicach 95 zł. Od czwartego kwartału 2018 kurs wspina się stopniowo w górę. Kluczem było w ostatnich miesiącach przełamanie poziomu 127 zł, który służy obecnie za techniczne wsparcie i wiele wskazuje na to, że zostanie obroniony. Tym samym zdecydowałem się na zakup akcji do portfela, żeby korzystać z ewentualnego dalszego umacniania się kursu Budimexu.
Aktualną analizę rynku oraz propozycje spółek, które w ciągu kolejnych miesięcy mogą kontynuować trendy wzrostowe prezentuję w najnowszym nagraniu. Zachęcam do oglądania!
Jako że ostatnie wzrosty na indeksie Wig20 nie przeszły bez echa, spodziewam się wystąpienia niewielkiej korekty. Widać ją w ostatnich dniach na notowaniach niektórych walorów takich jak KGHM czy największe banki.
Jeżeli chcecie wykorzystywać ruchy spadkowe na giełdzie do zarabiania, ciekawą opcją są certyfikaty ING Turbo. Zachęcam Was do obejrzenia nagrania z Invest Cuffs 2019 w Krakowie, gdzie wspólnie z Tomkiem Jaroszkiem z bloga Doradca TV dyskutowaliśmy na temat możliwości wykorzystania tych certyfikatów w różnych stylach inwestowania.
Podczas wystąpienia reprezentowałem podejście krótkoterminowe, będące istotnym elementem mojego inwestowania. W tym kontekście próba złapania korekty na indeksie Wig20 ma bardzo duży sens.
kiedy wis poszerzający wiedze o inwestowaniu?
OdpowiedzUsuńPostaram się już niebawem coś wrzucić :)
UsuńRadek dobry text ewentualnie jakich liderów hossy typujesz?
OdpowiedzUsuńSądzę, że małe spółki mają szansę odbić, ale czy tam należy szukać liderów to nie wiem. Z pewnością liderami zostają spółki które zagospodarowują jakiś nowy obszar, który daje się skalować. Taka Amica, nawet jeżeli poprawi kilkukrotnie wyniki, liderem hossy raczej nie zostanie. Ale Livechat ze swoim modelem biznesowym już ma większe szanse.
UsuńŁadnie livechat wytypowałeś.
OdpowiedzUsuń