wtorek, 26 maja 2015

Założyłem sobie IKZE maklerskie w DM BOŚ - po co?

Jestem zwolennikiem samodzielnego oszczędzania na emeryturę. Nie wierzę, że z ZUS będziemy otrzymywali sumy, które będą w stanie zapewnić nam w miarę beztroską egzystencję po zakończeniu zawodowej aktywności. Dlatego też staram się myśleć o przyszłości i raz na jakiś czas publikuję tekst o podobnej tematyce. Dzisiaj padło na IKZE, czyli indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego.

Dlaczego założyłem sobie konto IKZE?


W zasadzie pytanie brzmi: dlaczego do tej pory nie miałem konta IKZE? Powód jest bardzo prozaiczny - nie wiedziałem, że można mieć jednocześnie IKE i IKZE. Sądziłem, że do wyboru jest tylko jedno z tych kont, a będąc posiadaczem IKE od kilku już lat, nie chciałem dokonywać konwersji.

Drugi powód jest taki, że pamiętałem IKZE z momentu, kiedy było ono wprowadzane poprzez zmianę stosownej ustawy. Wtedy też była to konstrukcja, którą zapamiętałem jako bardzo skomplikowaną. Jakieś korzyści podatkowe, które były trudne do wyliczenia etc. Generalnie poczytałem, uznałem że to nie dla mnie i odpuściłem temat na kilka lat. Ostatnio do niego wróciłem i niemal natychmiast założyłem IKZE.

Czym jest konto IKZE?


Podchodząc do tematu z grubsza, jest to jedna z opcji, oprócz IKE i PPE, oszczędzania na emeryturę poprzez tzw. III filar. Pierwszym jak wiemy jest ZUS, a drugim OFE.

Konto IKZE możemy założyć, podobnie jak IKE, w kilku typach instytucji. W banku (konto oszczędnościowe), TFI (fundusze inwestycyjne), towarzystwie ubezpieczeniowym (ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe) oraz domach maklerskich (rachunek maklerski). Oczywiście wybór formy oszczędzania/inwestowania zależy od naszych preferencji co do ryzyka, wiedzy o rynkach finansowych, jak również oferty poszczególnych instytucji (np. wysokość opłat).

Na konto IKZE wpłacamy oszczędności, które mają stanowić dla nas zabezpieczenie na przyszłość. Maksymalna kwota, którą możemy wpłacić w danym roku jest z góry określona i wynosi 1,2 przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego na rok przyszły. Dla wpłat dokonywanych w roku 2015 możemy wpłacić nie więcej niż 4 750,80 zł.



Jakie korzyści niesie konto IKZE?


Niesie ono korzyści podatkowe. Kwoty wpłacone na to konto pomniejszają nasz dochód wykazywany w zeznaniu podatkowym za dany rok. W rezultacie płacimy niższy podatek lub uzyskujemy wyższą nadpłatę.

Podatek dochodowy dla większości z nas wynosi 18% (niższy próg). Oznacza to, że od osiągniętego dochodu właśnie tyle zapłacimy podatku. Jeśli zdecydujemy się wpłacić na IKZE maksymalną możliwą w 2015 roku kwotę, obniżymy sobie dochód o 4 750,80 zł. W rezultacie podatek, który mamy do zapłacenia zmaleje o 18% od tej kwoty, czyli 855,14 zł. O tyle mniej podatku zapłacimy lub o tyle wzrośnie nasza nadpłata. Oprócz tego, będziemy mieli zaoszczędzone te prawie pięć tysięcy, a więc nasza przyszłość zdecydowanie na tym skorzysta.

Zachęta podatkowa ma cel emerytalny, a więc ustawodawca tak skonstruował to konto, żebyśmy trzymali na nim środki do 65 roku życia. Jeśli je tam utrzymamy, będziemy mogli je wypłacić i zapłacimy od nich podatek w wysokości 10%. Nie oznacza to więc, że korzyść podatkowa jest całkowita. Podatek zapłacimy, tyle że dużo mniejszy i dopiero przy wypłacie środków. Jeśli nie uda nam się utrzymać pieniędzy na IKZE do czasu osiągnięcia 65 roku życia, wypłata powiększy nasz dochód, a zatem będziemy musieli oddać fiskusowi podatek, którego wcześniej nie zapłaciliśmy.

Dlaczego mi się to rozwiązanie tak bardzo podoba?


Po pierwsze, podatki. Jako bloger uzyskuję przychody nie tylko z pracy na etacie, ale również z prowadzenia bloga. Przychody oznaczają podatki. Dlatego o ile Wy z niecierpliwością czekacie na przelew nadpłaty z urzędu skarbowego, ja odwlekam do ostatniej chwili rozliczenie ze skarbówką, gdyż wiąże się to zazwyczaj z zapłatą podatku. W wariancie IKZE nie płacę podatku od tych 4 750,80 zł, które zarobię, o ile całą tę kwotę wpłacę na IKZE. Me gusta!

Po drugie, kwota ta nie jest kosmicznie wielka. W przypadku IKE maksymalny limit wpłaty wynosi prawie 12 tys. rocznie. Jest to tysiąc miesięcznie i dla wielu budżetów oszczędzenie i odłożenie takiej kwoty jest sporym wysiłkiem. Z kolei te prawie 5 tysięcy na IKZE jest już w zasięgu. Dlatego też łatwiej jest się zmotywować, żeby każdego roku dokonać maksymalnej wpłaty.

Po trzecie, odnosimy podwójne korzyści. Z jednej strony mamy doraźne korzyści podatkowe. 850 zł rocznie to nie jest mało i fajnie byłoby dostawać taką premię w okolicach kwietnia lub maja. A z drugiej strony, nasze oszczędności rosną, gdyż jednak te pieniądze odkładamy. Jeśli przyjdzie nagła życiowa potrzeba, możemy po nie sięgnąć, płacąc należy podatek, ale z kilkuletnim opóźnieniem.

Po czwarte, możemy te środki inwestować. Nie są to pieniądze, które leżą i czekają na nie wiadomo co. Prowadzenie IKZE w formie TFI lub rachunku maklerskiego daje nam dostęp do aktywnego zarządzania swoimi oszczędnościami i kupowania za nie chociażby funduszy akcyjnych czy samych akcji lub etfów.

I po piąte, od zysków uzyskiwanych w ramach IKZE nie płacimy podatku Belki. Co zarobimy to nasze, pamiętając jednocześnie, że pod koniec przy wypłacie będziemy musieli oddać 10% jej wartości. Ale moim zdaniem nie jest to wielki mankament.

Dlaczego wybrałem DM BOŚ?


Korzystam z oferty Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska już od lat. Sam sprawdziłem ich konto maklerskie i jestem z niego bardzo zadowolony. Co więcej, mam tam również konto IKE, a co za tym idzie, unikam konieczności logowania się w sto miejsc, żeby zarządzać swoimi oszczędnościami. A przecież, jak zaznaczyłem w temacie, moje IKZE przyjmuje postać konta maklerskiego.

W czasach, kiedy zakładałem IKE musiałem się udać do oddziału, gdzie podpisywałem umowę. Mogłem to zrobić za pośrednictwem kuriera, ale wolałem osobiście. Dzisiaj podpisuje się tzw. umowę ramową, dzięki której kolejne dyspozycje można już składać internetowo. Dzięki temu unikamy konieczności wizyt w oddziale, jeśli chcemy dołożyć kolejny produkt do puli. Bardzo ułatwia to współpracę z domem maklerskim.

Ogólnie rzecz ujmując, mogę śmiało polecić DM BOŚ każdemu zainteresowanemu pomnażaniu swoich oszczędności. Niezależnie od tego, czy chodzi o zwykły rachunek, IKE czy IKZE.

Jaką strategię zastosuję dla moich oszczędności?


Posiadam zarówno IKE, jak i IKZE. Z drugiej strony limit wpłat na IKZE wynosi stosunkowo niewiele, obecnie niecałe 5 tys. zł. Oznacza to, że nie można od razu podbijać świata ze stutysięcznym portfelem, gdyby ktoś posiadał tak znaczne środki. Dlatego postanowiłem zrobić jasne rozgraniczenie między strategiami stosowanymi na poszczególnych rachunkach.

Konto IKE będzie mi służyło do inwestowania w akcje z wykorzystaniem strategii Spółek Ciekawych Technicznie. Dzięki większemu limitowi mogę kupić większą liczbę spółek, co znacząco poszerza elastyczność portfela.

Z kolei na IKZE będę kupował ETF-y oraz spółki o charakterze typowo dywidendowym. Na razie, po osiągnięciu maksymalnego limitu wpłat, będą to chyba tylko dwie pozycje. Dopiero kolejny rok pozwoli na dokupienie następnych dwóch walorów i dalszą dywersyfikację portfela.

Podsumowanie


Ogólnie jestem bardzo zadowolony z siebie, że wypłynął ten temat z IKZE. Inaczej bym dalej narzekał na podatki, a dzięki tej formie oszczędzania na emeryturę, uzyskuję trochę oddechu i dodatkową motywację, żeby znaleźć trochę grosza na dobicie do limitu wpłat.

Co więcej, udało mi się namówić narzeczoną na założenie tego typu konta i dla niej. Tyle, że tym razem pójdziemy już w bardziej bezpieczne instrumenty, gdyż z jednej strony nie ma co się nadmiernie eksponować na ryzyko rynkowe, a z drugiej, nie mam głowy do zarządzania tak wielką ilością rachunków. Pewnie padnie na BossaFund, czyli IKZE funduszowe. EDIT: BossaFund nie ma IKZE. Znajdziemy coś innego :)

Mam nadzieję, że udało mi się przekonać Was do poczytania na temat kont IKZE. Jeśli chcecie poszukać na ich temat więcej informacji, odsyłam do wpisu Michała Szafrańskiego. A jeśli nie wybraliście jeszcze domu maklerskiego, niezależnie czy jako IKE, IKZE, czy rachunek do bieżącego inwestowania, polecam sprawdzony przez siebie DM BOŚ. Jeśli zdecydujecie się skorzystać z mojego linku, dostanę nawet niewielką prowizję, która pewnie trafi na IKE lub IKZE :)

27 komentarzy:

  1. BossaFund nie ma chyba wciąż opakowania IKZE/IKE. Z tego powodu dla swojego IKZE, które chciałem mieć w funduszach wybrałem rozwiązanie ING.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdziłem, faktycznie nie mają IKZE fundoszowego w BOSSA. Znajdę coś innego :)

      Usuń
  2. Jestem na bardzo podobnym etapie. Z tym, że ja już niedawno IKZE założyłem i właśnie wiszą moje zlecenia, by dokupić dywidendówki po jak najlepszej cenie. Nie powiem jak skonstruowałem portfel, bo ani trochę nie zależy mi na ich popularności, a wręcz przeciwnie! Zapomnijcie o nich wszyscy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jak co roku wpłacę maksymalną kwotę dozwoloną 4750 zł na to konto - to mogę je inwestować w akcje, normalnie jak na zwykłym rachunku maklerskim z tymi samymi prowizjami, nie ma tylko 19% belki ? I jak przez 3 lata wpłacam po 5 tysięcy to w 4 roku mogę na akcje przeznaczyć całe 15 tysięcy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Działa to jak normalny rachunek maklerski, tyle że z limitem wpłat i brakiem możliwości inwestowania w pochodne. No i możliwość pomniejszenia podatku :)

      Usuń
  4. Jeszcze chciałem zapytać o to czy otwierając IKZE maklerskie - muszę inwestować wpłacone tam środki w akcje czy jedynie mogę tzn. np. sporadycznie kupując, a np. w czasie bessy na kilka lat nie robiąc nic, nie kupując tylko cały czas tam coś wpłacając na to IKZE ?
    Czy na IKZE maklerskim nie ma przymusu inwestowania i można wykorzystać to jako zwykłe konto bez oprocentowania w czasach gorszych do inwestowania ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie inwestujesz to pieniądze leżą bez procentu. Dokładnie tak jak na zwykłym rachunku.

      Usuń
    2. Nie ma przymusu inwestowania. Nie musisz robić nic z tymi pieniędzmi, a ewentualnie mogą one czekać na odpowiedni giełdowy moment.

      Usuń
  5. A jak wygląda sprawa podatku tzn. instytucja prowadząca nasze IKZE przesyła nam PIT chyba 8C ?
    Jeżeli mam już w Bossie zwykłe maklerskie konto (które zastąpiłbym IKZE bo nie inwestuję na GPW dużo) i konto forexowe -- to dostanę od BOŚ wspólny PIT i na nim będzie zarówno podatek od forexu jak i od IKZE ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma PITu.

      Usuń
    2. To skąd wiadomo ile odliczyć w PIT ? Jakaś informacja od instytucji gdzie mamy IKZE powinna przyjść ?

      Usuń
    3. Nie ma PIT 8C. Wysokość odliczenia stanowi wartość Twoich wpłat na IKZE. Wykazujesz ją w PIT 0 dołączanym do zeznania podatkowego. Jest tam rubryka na wysokość wpłat na IKZE. Dowodem dokumentującym podstawę odliczenia na potrzeby kontroli podatkowej jest umowa o prowadzenie IKZE oraz potwierdzenia wpłat sumujące się do zadeklarowanej kwoty.

      Nie jestem doradcą, to tylko moja opinia :)

      Usuń
  6. Podobnie jak ty nie byłam przekonana do IKZE. W pierwszej chwili pomyślałam, że opłaca się dużo mniej niż IKE. Nie wiedziałam też, że równocześnie można mieć jedno i drugie. Muszę się bliżej przyjrzeć IKZE w takim razie.

    Pozdrawiam,
    A

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa propozycja, fajnie objaśniłeś z podatkami. Warto tym się zainteresować, właśnie ze względu na to :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A jeżeli ktoś nie jest zatrudniony, to czy może wpłacac na IKZE co roku maksymalne kwoty? Chodzi mi o to czy sie ktoś z aparatu państwowego nie przyczepi i nie spyta o dochody? (dajmy na to, że pracuję 'na czarno')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to rozwiązanie tylko dla osób osiągających dochody. Bez dochodu nie można odliczać sobie wpłat na IKZE (nie wiem, czy można mieć samo IKZE, wydaje mi się, że tak).

      Usuń
    2. Ok, a czy jak się rozliczam z żoną, a żona nie ma dochodu to czy mogę wpłacić na swoje i jej IKZE i obydwie kwoty odliczyć od podatku?

      Usuń
  9. Ok ale czy mogłbys napisac takze o kosztach -zarówno za prowadzenie rachunku, zaradzania w skali roku lub jakichkolwiek innych prowizji np zakup i zbycie aktywów? to wazne w kontekscie obliczania finalnych zyskow- zwlasza dla osob o niskim profilu ryzyka- stablinych aktywów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie prowizje standardowe dla rynku akcji oraz brak opłat za prowadzenie konta. Sprawdzałem to jakiś czas temu i chyba się nie zmieniło.

      Usuń
  10. Kluczowe jest tutaj brak możłiwości wypłacenia z IKZE wcześniej, bo te 65 lat to trochę abstrakcja. Jeżeli miałbym tam wpłacać maksymalne kwoty, żeby efektywnie korzystać z obniżania podatku to muszę mieć możliwość wypłacenia ich w razie czego wcześniej. Wtedy nie ma tego 10% ryczałtu tylko 18% podatku dochodowego ?

    Czy mógłby mi ktoś pomóc, jak to się oblicza - powiedzmy teoretycznie, że przez 10 lat wpłacałem po 4000 zł na IKZE, a więc są tam 40 000 zł (nie urosło, bo np. nic z nimi nie zrobiłem).
    Wychodzi problem życiowy i muszę je wyjąć - ile zapłacę podatku, o ile to zwiększy mój podatek PIT ?
    To liczy się tak prosto, że 18% z tych 40 000 = 7200 zł - tyle wyjdzie mi większy przychód w PIT po zlikwidowaniu IKZE po 10 latach ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie tak. Co wiecej, jesli wplacales po 4k co roku, bedąc z drugim progu podatkowym (tj 32%) to w momencie wyplacenia placisz podatek zgodnie z progiem w roku wyplaty. Czyli jesli po 10 latach wyplaciłbys wszystko (nie majac jednoczesnie innych dochodow w danym roku) zaplacisz tylko 18% podatku.

      Usuń
  11. Kontynuując temat podatków. Jeśli ktoś osiąga zyski wyłącznie z giełdy (nie pracuje dla kogoś), czy może odliczyć od zysku 18% wpłaty na IKZE?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje się, że nie. Pit 0 służący do rozliczania IKZE jest załącznikiem do Pit-28, 36 i 37. Nic nie ma mowy o Pit 38. Ale oczywiście trzeba by było temat dokładnie zgłębić.

      Usuń
  12. Dla mnie to zadna rewelacja. Ot wplacacie sobie kaske zeby _MOZE_ zobaczyc ja po 30-35 latach.
    W przypadku rezygnacji trzeba oddac te 850 rocznie + ewentualny podatek belki.

    Nie wyobrazam sobie trzymac zamrozonej kasy 30-40 lat. Trzeba korzystac z zycia i miec dostep do gotowki bez zbednych komplikacji.

    Panstwo PL nie daje zadnej gwaracji i moga sobie dowolnie zmienic prawo i kasa przepada. Tak to dziala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia indywidualnego podejścia. Jeśli budujesz portfel oszczędności z zamiarem długoterminowego inwestowania, IKE i IKZE to najlepsze rozwiązania. Nawet jeśli kiedyś obecne regulacje ulegną zmianie, i tak warto do tego czasu korzystać z tych kont. A jeśli korzystanie z życia ma się odbywać kosztem braku oszczędności to moim zdaniem trochę szkoda.

      Usuń
  13. Bardzo ciekawy artykuł przybliżający temat IKZE. Właśnie zaczynam przygodę z inwestowaniem i połaczenie odkładania na emeryturę z inwestowaniem w akcje i fundusze wydaje się bardzo dobrym pomysłem, biorac pod uwagę dodatkowe zyski na obniżeniu podatku.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam Państwa
    Jestem w trakcie czytania "money" Tony Robbinsa, gdzie omawia on inwestowanie w USA na bezpieczną emeryturę. poleca on "niskoprowizyjne fundusze indeksowe", gdyż jak udowadnia tylko one praktycznie w długim okresie (nawet kilka dekad) są w stanie wypracować godne zyski. Zaznacza jednak że nie każdy fundusz indeksowy - tylko takie które SĄ NISKOKOSZTOWE.
    I tutaj mam pytanie czy ktoś z was kupował już takie fundusze za oceanem i czy w Polsce są dostępne takowe ?
    pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń