Obniżka w Saxo Bank - nawet 0,12% za handel na GPW i 1 dolar minimalnej prowizji na USA

środa, 8 maja 2013

Kupuj drogo sprzedawaj tanio, czy jakoś tak...

Kilka tygodni temu, dokładnie 16 kwietnia, otrzymałem maila od jednego z czytelników, a dotyczącego spółki Vistula, który zaczynał się następująco:


Kupiłem 12. marca za 1,50 zł. Powodem kupna był trend wzrostowy. Niestety przepłaciłem, bo jeszcze nie widziałem jak zlecenia składać. Poza tym nie zauważyłem, że powstaje formacja odwrócenia... Kupiłem, a jak zaczęło spadać to nie wiedziałem co robić i mam teraz stratę 30%.

Smaku tej transakcji dodaje wygląd wykresu spółki Vistula, który prezentuje się w dniu dzisiejszym następująco:
Szukając komentarza do tej transakcji można by było powiedzieć, że jest to jedna z najgorszych możliwości, jakie da się wyszukać na tym fragmencie wykresu.

Przypadek zgłoszony przez czytelnika stanowi dość wyraźny przykład tego, czego staram się uniknąć w moich inwestycjach. Znacząco wyciągnięty w górę wykres, niedawno przebity istotny wierzchołek to w mojej ocenie najgorsze momenty do kupowania. Oczywiście są strategie inwestycyjne zakładające kupowanie siły rynku rozumianej jako wybicie z istotnego oporu, ale ja jestem zdecydowanym zwolennikiem zajmowania pozycji w trakcie trwającej korekty na rynku.

Po pierwsze, zakładając że rynki poruszają się swingami w górę i w dół, zdecydowanie lepiej jest szukać okazji inwestycyjnej w trakcie trwającej korekty, która ma szansę się niebawem zakończyć niż podczas trwającego ruchu wzrostowego, który wyniósł spółkę wysoko, ale też niesie spore ryzyko korekty.

Po drugie, szukając trendu wzrostowego trzeba się przygotować na ustawienie dość szerokiego zlecenia obronnego stop loss. Ile? Ciężko powiedzieć. od punktów ekstremalnych cofnięcia mogą sięgać 20% i więcej, a nawet wtedy analiza może podpowiadać, że trend nie jest jeszcze zanegowany. Przy kupnie w dołku ten stop loss jest zdecydowanie ciaśniejszy, zapewniając większy komfort i większą ochronę naszego kapitału.

O zajmowaniu pozycji w korekcie trendu pisałem wielokrotnie, m. in. TU i TU. Wszystko zebrane i poukładane znajdziecie w moim ebooku, ale to za jakiś czas.

4 komentarze:

  1. Zajmowanie pozycji w trendzie jak piszesz - powinno odbywać się na korektach. Ich zasięg można różnie wyznaczać - linią trendu, zniesieniami fibo, eliottem czy nawet astrologią ;). Wszystko ok dopóki mamy trend zidentyfikowany.

    Technika kupna na wybiciach również się sprawdza jednak lepiej ją stosować na wybiciach z konsolidacji, wtedy mamy szansę na złapanie nowego impulsu.

    Wspomniany gracz kupując po 1,50 oczywiście popełnił prosty błąd nie patrząc na oscylatory np RSI (który już zwiastował możliwe problemy). Kolejnym błędem było nie ustawienie stop lossa na ok 1,36 zł na oczywistym wsparciu.

    Ciekawostką jest fakt że ostatnio VST po korekcie do 61,8% fibo dała sygnał kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a czy to nie wygląda jak spodek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i wygląda, ale ja nigdy spodka nie kupuję na wybiciu z formacji. Właśnie ze względu na duże ryzyko.

      Usuń
  3. Troszke to nie opłacalne :P

    OdpowiedzUsuń