Pierwszy kwartał 2019 roku przyniósł długo oczekiwany przełom na rynku, mimo że po indeksie Wig20 wcale tego nie widać. Zmiana nastawienia do małych i średnich spółek daje nadzieję na lepsze wyniki inwestycyjne w tym roku. Tylko czy wzrosty będą trwałe?
Indeks sWig80 dopiero pod koniec marca zaliczył niewielką korektę. Przez pierwsze trzy miesiące rósł dynamicznie i stabilnie, po raz pierwszy od dwóch lat. Inwestorzy najwidoczniej dostrzegli okazję inwestycyjną wiążącą się z małymi spółkami i zaczęli konsekwentnie kupować akcje. Poprawę nastrojów potwierdzają również dane dotyczące nabyć i umorzeń w funduszach inwestycyjnych, które w segmencie MiŚ są dodatnie drugi miesiąc z rzędu. Można zakładać, że i przepływy marcowe pokażą kontynuację tej tendencji.
W zasadzie trudno jest wskazać konkretne czynniki przekładające się na zmianę nastrojów. Można wymienić wyciszenie konfliktu na linii USA-Chiny, czy zwiększenie szans na łagodny Brexit lub nawet jego istotne przesunięcie w czasie. Warto również odwołać się do rynkowej psychologii, kiedy po spadkowym przesileniu w końcu następuje poprawa, co przekłada się na dynamiczne wzrosty na rynku.
Powyższy wykres ewidentnie pokazuje, że w obszarze małych spółek nastąpiła istotna zmiana. Trzeba teraz odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to początek nowego trendu wzrostowego, czy tylko odreagowanie nadmiernych spadków. W pierwszym wypadku należałoby istotnie zwiększyć zaangażowanie w akcje, aby nie przegapić wzrostów siedząc na pustym portfelu. W alternatywnym może okazać się, że wzrosty potrwają jeszcze jakiś czas, a w drugiej połowie roku do gry wejdzie makroekonomia, czyli np. rosnące koszty pracy oraz koszty energii, przez co mimo rosnących przychodów, zyski spółek będą spadały.
Ja sam jestem zdania, że najlepszy moment inwestycyjny mamy już za sobą. Komu udało się złapać przecenione spółki ten z pewnością jest dzisiaj zadowolony. Nawet jeżeli rynek w kolejnych kwartałach nie będzie dopisywał, uzyskane ceny powinny i tak zapewnić określony margines zysku.
Natomiast jestem ostrożny w stosunku do agresywnego kupowania po obecnych cenach. Tutaj ryzyko jest zdecydowanie większe i uważam, że warto jest stawiać na selekcję oraz rygorystyczne podejście do kontroli ryzyka. Jeżeli wybrane przez nas walory zaczną się słabiej zachowywać, bezkrytyczne trzymanie ich w portfelu może się źle skończyć. Również spółki trendowe prezentowane w dzisiejszym nagraniu są dobre o tyle, o ile trwają w trendzie. Przekroczenie założeń stawianych przed otwarciem pozycji powinno być sygnałem do jej likwidacji.
Producenci gier wracają do łask
Tym, na co warto zwrócić uwagę jest powrót dobrego sentymentu w obszarze producentów gier. W drugiej połowie 2018 roku przez ten obszar rynku przetoczyła się fala korekty, która zbiła notowania wielu walorów. Początek tego roku przyniósł jednak odreagowanie i marzec odznaczył się tu wyjątkowo silnymi wzrostami.
Czynnikiem pchającym notowania tych spółek jeszcze wyżej mogą być oczekiwania formułowane w stosunku do przyszłych produkcji. Mimo, że jest to pewnego rodzaju banał w tej branży, ale musimy pamiętać, że notowaniami poruszają nie tylko fundamenty spółek, ale przede wszystkim sentyment inwestorów. A ten ewidentnie się poprawił.
Dlatego też sądzę, że warto zwiększyć swoją ekspozycję na ten sektor, jeżeli jeszcze jej nie posiadamy. Nie bez powodu w portfelu SCT pojawiła się spółka z tej branży. Jak pokazuje doświadczenie, same oczekiwania są w stanie wynieść notowania zdecydowanie wyżej, niż by się na początku wydawało. A czy spółka dowiezie wyniki? Tym będziemy się martwili dopiero za jakiś czas, inkasując zyski z utrzymanej pozycji.
Oczywiście nie ma gwarancji, że opisany przeze mnie powyżej scenariusz się zrealizuje, więc przestrzegam przed jego ślepym realizowaniem.
Dywidendowe żniwa
Wiosna jest tradycyjnie czasem publikowania raportów rocznych oraz zapowiedzi odnośnie przyszłej dywidendy. Przez najbliższe kilka miesięcy będą nam towarzyszyły rankingi spółek płacących wysokie dywidendy. Co ciekawe, już teraz widać, że wiele dywidend przekroczy 5% i załapanie się na takie przypadki nie jest niczym szczególnie trudnym. Nawet mimo nieco wyższych cen akcji, które obecnie obserwujemy.
Tym, na co warto zwrócić uwagę jest fakt, że wysoka stopa dywidendy bierze się z kilku czynników. Jednym jest oczywiście zysk spółki (a te są całkiem niezłe), ale drugim są potrzeby kapitałowe podmiotu oraz aktualna cena akcji. To właśnie ostatnie spadki cen na warszawskiej giełdzie sprawiły, że tegoroczne dywidendy są tak wysokie. Bo jeżeli spółka wypłaca 5 zł na akcję to zupełnie inaczej kształtuje się to przy kursie 100 zł, a inaczej przy kursie 50 zł. Warto o tym pamiętać.
Specjalnie wspomniałem również o potrzebach kapitałowych spółek, gdyż okazuje się, że wiele spółek stoi u progu poważnych inwestycji. Dotyczy to zwłaszcza spółek przemysłowych. Przeglądam raporty w poszukiwaniu ciekawych okazji inwestycyjnych i okazuje się, że spodziewane nakłady inwestycyjne w wielu wypadkach przełożą się na niższe współczynniki wypłaty dywidendy. Alumetal lub Amica, które zakończyły większe projekty inwestycyjne, są raczej wyjątkami.
Przeczytaj: Budowa portfela dywidendowego krok po kroku
Warto tym pamiętać, gdyż inwestycja dywidendowa jest zazwyczaj planowana na okres wielu lat. Szkoda by było skusić się na słabą spółkę (lub na dobrą spółkę w złym momencie) tylko dlatego, że jednorazowo otrzymamy z tego wysoką dywidendę.
Portfel Spółek Ciekawych Technicznie
Portfel SCT zakończył marzec spadkiem o 0,08%, podczas gdy szeroki rynek stracił w tym czasie 0,68%.
Na przestrzeni minionego miesiąca zaszło w portfelu kilka zmian. Z jego składu usunąłem dwie spółki na pozycjach krótkich: Livechat i CCC. Dzisiejsze zachowanie ich kursów (obie po +11%) pokazuje, że likwidacja shortów była dobrym posunięciem. Z portfelu zostają więc tylko dwa walory w trendach spadkowych: Kruk i JSW.
Aktualny skład portfela prezentuje się następująco:
Jak widać pojawiły się trzy nowe pozycje długie. Pierwszą z nich jest 11 bit studios, które dodałem do portfela w czwartkowy poranek, tuż po tym, jak otworzył się rynek. Mimo, że kupowałem na luce +5% i tak okazało się to dobrym wynikiem, gdyż w ciągu zaledwie dwóch sesji kurs zyskał prawie 20%.
Ten zakup podyktowany był poprawiającym się sentymentem do branży gier i trendem wzrostowym, do którego spółka powróciła. Impulsem do dokonania transakcji były oczywiście wyniki finansowe spółki i spodziewana reakcja rynku na te dane.
Dwa kolejne zakupy zrealizowane zostały już w nieco spokojniejszych warunkach. Są to spółki Cormay oraz XTPL.
Wykres spółki Cormay od kilku kwartałów formuje trend wzrostowy. Aktualnie notowania dotarły do mocnego technicznego wsparcia i to je postanowiłem wykorzystać do zakupu akcji. Myślę, że sytuacja jest czytelna.
Podobnie prezentuje się układ techniczny spółki XTPL. Kurs znajduje się w dynamicznym trendzie wzrostowym, który aktualnie schłodził się w korekcie do technicznych wsparć. Co więcej, notowania wydają się już ponownie ruszać w górę, więc być może jest to ostatnia chwila na zajęcie pozycji. Warto wspomnieć, że zmienność na tym walorze jest podwyższona, co daje potencjał na zysk, ale i podnosi ryzyko w razie spadków.
Aktualnie w portfelu Spółek Ciekawych Technicznie znajduje się dziewięć spółek, w relacji 7:2 na korzyść pozycji długich. Zostało jedno wolne miejsce, ale chcę je zostawić w rezerwie, gdyby któraś ze spółek gamingowych (może TSG lub Playway) zaliczyła korektę i potaniała na tyle, aby kupić ją w lokalnym dołku.
Wszystkie wspomniane wyżej spółki omawiam w najnowszym nagraniu Spółek Ciekawych Technicznie, które dostępne jest już na YouTube. Zachęcam do obejrzenia i jeżeli nagranie Wam się spodoba, łapka w górę będzie mile widziana.
Podsumowanie
Podsumowując pierwszy kwartał muszę powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolony. Być może strategie trendowe jeszcze nie zdążyły rozwinąć skrzydeł, ale zakupy poczynione w końcówce 2018 i na początku 2019 roku ładnie procentują. O polowaniu na takie okazje inwestycyjne pisałem w poprzednim tekście:
W kolejnych miesiącach spodziewam się bardziej ruchu bocznego, zarówno w obszarze małych spółek, jak i na całym szerokim rynku. Wybijać tu mogą się pojedyncze spółki lub branże (gaming) i to na nie warto polować.
A jeżeli w drugiej połowie roku pojawią się dobre bodźce stymulujące wzrosty (pozostawienie 75% aktywów OFE w akcjach, duże napływy do PPK), może okazać się, że rok 2019 zapamiętamy z bardzo dobrej strony.
Tego sobie i Wam życzę!
Jak zawsze bardzo konkretny i fachowy komentarz. Tak trzynać!! Wielkie dzięki !!!
OdpowiedzUsuńRadziłbym Kruka i jsw również zamknąć póki masz zyski bo za chwilę mogą również wystrzelic
OdpowiedzUsuńJa bym nawet próbował brać na nich longi
UsuńTo jest strategia trendowa, więc nie opieram się (a może inaczej - rzadko opieram się) na krótkoterminowych sentymentach rynku. Dlatego spokojnie czekam, co się wydarzy. Jeżeli odjadą w górę, wezmę stratę. Szkoda by z kolei było, gdyby miały spadać dalej i kontynuować trend, a ja bym wyskoczył z rynku w oparciu o przeczucie.
Usuń