Spółki Ciekawe Technicznie - październik 2017 - portfel -1,61%

Okres wakacyjny na giełdach definitywnie się zakończył i nastał październik - miesiąc słynący z załamań i krachów. Póki co na warszawskim parkiecie nie widać technicznych sygnałów do silnej korekty, jednak wielu inwestorów z pewnością rozważa taki scenariusz jako jedną z alternatyw.

Wrzesień zapisze się w naszej pamięci jako miesiąc dość spodziewanej korekty, która nastąpiła po sierpniowych wzrostach. Rynek oddał nieco pola, ceny wielu spółek stały się nieco bardziej atrakcyjne, co z kolei może skłaniać do zwiększonych zakupów. W tle pozostaje pytanie, czy przy okazji nadchodzącego swingu cenowego uda nam się osiągnąć nowe rekordowe poziomy na głównych indeksach.

Zaprezentowany poniżej wykres indeksu Wig20 wyraźnie pokazuje dokonaną korektę oraz poziom cenowy, do którego ona dotarła. Jest to naturalne rynkowe wsparcie, którego wyraz jest jeszcze umacniany przez piątkową wzrostową sesję.

Można więc powiedzieć, że jest to bardzo czytelny moment, w którym popyt powinien pokazać swoją siłę. Z tak ewidentnymi poziomami jest jednak pewien problem, ponieważ raz na jakiś czas silne wsparcia, takie które widzą wszyscy gracze rynkowi, zawodzą i nie sprawdzają się. Jeżeli w tym wypadku podobny scenariusz nastąpi, nie będzie to wielkim dramatem, jednak wzbudzi pytania o dalszy los ruchu wzrostowego na GPW.

Warto odnotować, że w samej końcówce września obudziły się spółki średnie, których indeks wybił się w końcu z konsolidacji trwającej od marca. Jeżeli jest to zapowiedź większego ruchu cenowego, z pewnością inwestorzy posiadający spółki z tego indeksu będą mieli powody do radości.

W każdym razie przyjmuję, że korekta na warszawskiej giełdzie ma się już ku końcowi, a to znaczy, że jesteśmy u progu kolejnego swingu wzrostowego. Z mojej perspektywy jest to dobry moment do kupna akcji.

Pewne obawy budzi potencjalna zmiana tendencji na sile dolara. Od grudnia amerykańska waluta słabła w relacji do złotego, czemu towarzyszyły giełdowe wzrosty na GPW, natomiast w ostatnich dniach pojawiają się sygnały świadczące o możliwej zmianie na tym froncie. Jeżeli polska waluta zacznie się nagle osłabiać, może to oznaczać odpływ kapitału i potencjalne spadki.

Warto również spojrzeć na wykres indeksu Wig20 denominowanego w dolarach. Od listopadowego dołka wykres ten wzrósł aż o 64%, co może skłaniać wielu inwestorów zagranicznych do realizacji zysków i sprzedaży polskich aktywów.

Jak widzicie, analiza samego indeksu WIG nie daje powodów do niepokoju, jednak większe zagłębienie się w panujące zjawiska rynkowe może podpowiedzieć, skąd może nadejść niebezpieczeństwo.

Wrzesień w portfelu Spółek Ciekawych Technicznie również upłynął pod znakiem lekkiego spadku. Wartość portfela zmniejszyła się o 1,61%, podczas gdy szeroki rynek spadł o 1,15%.

Ogólnie można powiedzieć, że słabość portfela jest pochodną słabości segmentu małych i średnich spółek. O tym zjawisku pisałem w jednym z ostatnich wpisów na blogu. Nie ukrywam, że wraz z ostatnim wybiciem na indeksie mWig40 spodziewam się zmiany panujących tendencji i ponownej przewagi średnich spółek. Czas pokaże, czy istotnie tak się stanie.

W portfelu na przestrzeni ostatniego miesiąca zaszło kilka drobnych zmian. Po pierwsze, zdecydowałem się sprzedać spółkę Benefit, która przebiła swoje znaczące wsparcie. Nie jest to jeszcze zanegowanie całego trendu wzrostowego, jednak dopełniła się wyznaczona przeze mnie formacja odwrócenia. Spółka pozostaje w obserwacji, gdyby jednak wróciła powyżej poziomu sprzedaży i dała wyraźny sygnał, że popyt jest silny.

Do portfela na przestrzeni ostatniego miesiąca trafiły dwie inne spółki. Pierwszą z nich, Kruka, kupiłem w połowie miesiąca. Uznałem, że wsparcie na poziomie 300 zł jest na tyle wyraźne, że się utrzyma i popchnie rynek ku górze.

Jak widzicie na wykresie, zaledwie kilka dni po zakupie wsparcie zostało przełamane. Postanowiłem jednak nie sprzedawać akcji i poczekać aż kolejne sesje rozstrzygną jego losy. Okazuje się, że rynek powraca w okolice przełamanego poziomu. Jeżeli uda się wrócić powyżej 300 zł, spółka zostaje w portfelu. Jeżeli od 300 zł się odbije i spadnie, zostanie sprzedana.

Z pewnością zauważacie dysonans pomiędzy Benefitem i Krukiem. Obie spółki przebiły swoje wsparcia niemal w identyczny sposób, ale jedną z nich sprzedałem szybko, a przy drugiej zwlekam. Powodem jest fakt, że w mojej ocenie Benefit jest o jeden swing spadkowy dalej niż Kruk. Można powiedzieć, że gdyby Kruk przebił poziom 280 zł, stanowiący aktualne wsparcie po przebiciu 300 zł, wtedy sprzedał bym go na tej samej zasadzie, co Benefit.

Kolejną spółką, która trafiła do portfela jest Wielton. Nie komunikowałem tego wcześniej, ponieważ zakupiłem go po cenie piątkowego zamknięcia i jest to jedna ze spółek wchodzących do aktualnego zestawienia.

Powodem zakupu jest coś w rodzaju małej formacji odwrócenia. W tym układzie barierą jest poziom 15 zł, którego przełamanie od dołu może stanowić sygnał do kontynuacji trendu wzrostowego. Jednocześnie korekta jest już na tyle dojrzała, że ewentualny impet spadkowy mocno się zrealizował. Co prawda przebicie jeszcze nie nastąpiło, ale potencjalne ryzyko mieści się w moim marginesie, a co za tym idzie, dałem spółce szansę.

W międzyczasie dwie spółki wypłaciły dywidendę. Została ona wliczona do wartości portfela.

Nagranie z najnowszymi Spółkami Ciekawymi Technicznie zamieszczam poniżej. Zgodnie z życzeniem czytelników, omawiam w nim nie tylko spółki rozważane do zakupu, ale również wykresy spółek już znajdujących się w portfelu. Daje to pełniejszy obraz sytuacji.

Dla zainteresowanych, tytułem powtórzenia, przedstawiam aktualny skład portfela oraz stopy zwrotu uzyskane na poszczególnych spółkach. Jeżeli mój scenariusz umocnienia się spółek małych i średnich się zrealizuje, portfel powinien się w całości zazielenić.

Ciekaw jestem Waszego zdania na temat obecnej sytuacji na rynku. Czy faktycznie wisi nad nami większe załamanie cenowe? Zbyszek z bloga AppFunds postawił na realizację zysków i oczekiwanie na głęboką korektę, więc może i Wy myślicie podobnie? Czy podzielacie może moje zdanie, że jednak korekta już się zakończyła i warto mieć portfele pełne akcji?