Tą rysującą się sytuację techniczną miałem opisać już od kilku dni. I jak to przeważnie bywa w takich przypadkach, spóźniłem się. Grupa Azoty pokonała kreskę i wybiła się w kierunku dotychczasowego trendu.
Jak zapewne dobrze już wiecie, jest to jedna z moich ulubionych sytuacji na wykresie, czyli koniec korekty w trendzie wzrostowym.
Wydawać by się mogło, że to nic wielkiego. Dzienna zmiana ceny rzędu 4% nie jest w przypadku tej spółki niczym niezwykłym, co można zobaczyć na wykresie. A jednak przebicie tego ładnie zarysowanego poziomu daje do myślenia. Bo być może inni też zauważyli to wybicie? Może właśnie przełamanie kreski spowodowało to wzrostowe zamknięcie?
To jest właśnie jeden z zarzutów stawianych analizie technicznej - że jest samospełniającą się prognozą. Grupa inwestorów preferujących to podejście czeka na sygnał wejścia na rynek, on pojawia się bardziej czy mniej przypadkowo, a reszta rusza szturmem ze swoimi zleceniami. Wygenerowanym w ten sposób popytem podnoszą ceny a później opowiadają: tak, formacja się potwierdziła, analiza techniczna działa.
I teraz pytanie kolejne już o Grupę Azoty. Czy inwestorzy, którzy dostrzegą dzisiejszy ruch cenowy w kolejnych dniach dorzucą do pieca?
Jak myślicie?
Równie dobrze może to być pułapka aby smart kapitał mógł oddać trochę akcji naiwnym. Sygnał musi być potwierdzony, należy zachować ostrożność bo można się poparzyć.
OdpowiedzUsuńOgólnie ciekawa spółka - duży wzrost przychodów, sporo inwestycji, konsoliduje się i ciekawy prezez - Jarczewski. Dziwne że jej wcześniej, nie wziełem pod uwagę
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ja bym kupił akcje pod tą formację, tyle że już posiadam w tej spółce kilkanaście % portfela i nie ma co przesadzać.
OdpowiedzUsuńNa jutrzejszej sesji okaże się, w którą stronę pogoni kurs spółki. Akurat sprzedałem troszkę z portfela i rozważę kupno.
OdpowiedzUsuńBrak potwierdzenia w wolumenie, za to w tym czasie pozytywny sygnał na MACD.
OdpowiedzUsuńWyleciałem dzisiaj na SL, życzę powodzenia wszystkim którzy są nadal w grze.
OdpowiedzUsuńCiasne Waść sidła zastawiłeś :) Ale każdy ma swoją tolerancję na ryzyko.
UsuńDokładnie, dopiero po tym jak wyleciałem sprawdziłem ATR, (nic dziwnego, że poleciałem) powinienem przed kupnem.
UsuńWnioski wyciągnięte, obserwuję dalej co się będzie działo.
Czy często Wam się zdarza, że logiczny SL jest tak daleko od kursu, że zarządzanie pozycją nie pozwala zawrzeć transakcji ?
Wszystko to kwestia zarządzania portfelem. Jeśli chcesz postawić np. stop lossa 15% pod ceną, a na jednej transakcji maksymalnie chcesz dopuścić ryzyko 2% portfela, musisz zmniejszyć pozycję do 13,3% wielkości portfela. I tyle.
Usuńto jak ktoś ma portfel 3000 zł
OdpowiedzUsuńto kupuje azoty za 399 zł ? :D
Ale tak na powaznie wazne jest to aby nie tracić wiecej niż 1-2% portfela na transkacji.
Ja kiedyś kupowałem co chciałe na nic nie patrzyłem, sp rosła kupowałem itp
nie zwracałem uwagi na organizacje zarządzania portfelem i to skonczyło sie bolesnie. Wiec uważajcie na to .
No niestety, trzeba mieć odpowiednio duży portfel, żeby dało się nim bezpiecznie zarządzać.
UsuńI jescze jedna uwaga - im wiecej siedzi sie pzred kompem, śledzi, czyta , pilnuje notowania online tym gorzej sie zarabia.
OdpowiedzUsuńLepiej kupic postawić stopa i zapomnieć :)
To prawda, własnie czytam książke w Kahenmanna w której autor przytoczył badania odnośnie inwestowania w długim terminie i wynika z nich że to długodystansowe inwestowanie przynosi częściej sukcesy :)
UsuńLongterm przynosi fenomenalne zyski. Jest tylko jedno małe ale. To muszą być spółki w trendzie wzrostowym które kupiono najlepiej u jego progu. Inwestowanie długoterminowe w spółki w trendzie spadkowym kończy się naprawdę bardzo bolesnymi stratami (zwłaszcza bez stopa).
UsuńZ perspektywy czasu oceniając ten wykres - piękna flaga ale guzik warta bo bez obrotu. AT działa tylko wtedy gdy jest potwierdzona obrotami.
Fałszywe wybicie
OdpowiedzUsuńujemna siła realtywna to mnie niepokoiło w tej spólce
i teraz wiem już dlaczego
No to ktoś sprytnie zagrał i pożenił papier technikom, widzącym koniec korekty. Niestety i tak na giełdzie bywa. Generalnie strach grać na tym papierze, bo ktoś regularnie ustawia fixingami zamknięcia.
OdpowiedzUsuńOgólnie ciezko zarobić na gpw bo co troszke urośnie to sie skorekci, urośnie skorekci i tzreba mieć strategie realizacji zysków (np 20-30%) bo inaczej nic sie nie zarobi. No chyba że siedzi sie w spólkach typu wawel, lpp które rosną kilka lat. A jak mówi historia stalproduktu, który był nazywany złotą spólką i z 10 zł wzrósł do 1500 zł praktycznie bez korekt - nic nie trwa wiecznie. Wiec jak wawel i lpp spólki o niskiej płynności zaczną spadać to biada jak ktoś zostanie z akcjami.
OdpowiedzUsuńJa poczas spadków w 2007 chciałem spzredać akcje a nikt nie chciał odkupić
ustawiali się 30-50% niżej i od tej pory nie wchodze w spólki o niskiej plynności to chyba że za symboliczną kwote do 1000zł.
Remi
a Humanista bez komentarza zostawia swój komentarz odnośnie oceny sytuacji :)
OdpowiedzUsuńniezła mina
E tam zaraz bez komentarza :) Zakładam, że każdy ma gdzieś ustawione te stop lossy. Gra pod formacje ma w założeniu scenariusz, że jak formacja jest negowana to się zamyka inwestycję.
UsuńNa samej analizie technicznej rodem z Murphy'ego nie da się daleko zajechać. Chociażby dla tego że każdy to zna i widzi na wykresach podobne formacje. Skoro jesteśmy przy Murphym, to to, co widać na wykresie nie jest flagą, jak ktoś napisał w komentarzu. Flagi w ścisłym znaczeniu to formacje kilkudniowe. A to co widać na wykresie - tyle opinii ilu inwestorów:D
OdpowiedzUsuńCieniu
trader.jogger.pl