tag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post7322076028169924276..comments2024-03-28T12:18:58.661+01:00Comments on Humanista na giełdzie: Czas dorosłości i poważnych zmian w życiuHumanista na giełdziehttp://www.blogger.com/profile/15043007610370453176noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-44950188927427318492014-11-13T10:40:49.220+01:002014-11-13T10:40:49.220+01:00Świetny wpis ;) Trzeba po prostu robić swoje i nie...Świetny wpis ;) Trzeba po prostu robić swoje i nie patrzeć na innych, to zawsze jest dobra metoda, żeby do czegoś dojść :)<br /><br />Przy okazji zapraszam na www.multisale.com.pl Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-30976323888826034252014-11-12T23:32:29.444+01:002014-11-12T23:32:29.444+01:00Mam nadzieję, że niedługo będę miał dla Ciebie coś...Mam nadzieję, że niedługo będę miał dla Ciebie coś, co może odpowiednio podziałać na motywację, a z nią przychodzi wiele dobrych pomysłów i wiele dobrego :) Książka, która ratowała mi skórę w wielu dołkach.<br /><br />Ale to niebawem w formie oddzielnego wpisu.Humanista na giełdziehttps://www.blogger.com/profile/15043007610370453176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-671456832885311572014-11-12T20:06:54.689+01:002014-11-12T20:06:54.689+01:00Dzięki za ten wpis. Przy okazji gratuluję. Ja jest...Dzięki za ten wpis. Przy okazji gratuluję. Ja jestem niewiele młodszy, a mam odwrotne wrażenie: nic w moim życiu nie jest na swoim miejscu. Ale powoli to wszystko ogarniam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-84100617912560224662014-11-12T11:13:45.460+01:002014-11-12T11:13:45.460+01:00Najważniejsze że jest szczęśliwy a że są zakola? A...Najważniejsze że jest szczęśliwy a że są zakola? A zakola to naturalny element w rzece życia :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-48704444890407460922014-11-11T19:28:09.983+01:002014-11-11T19:28:09.983+01:0027 lat a zakola jak u 50 latka, może warto zdrowie...27 lat a zakola jak u 50 latka, może warto zdrowiem się zająć, a nie gonić za kasą?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-75401969312558078392014-11-11T17:17:52.543+01:002014-11-11T17:17:52.543+01:00No niestety, pracę pewnie trzeba zmienić, bo już s...No niestety, pracę pewnie trzeba zmienić, bo już się w niej bardzo zasiedziałem. I wcale nie oznacza to, że marudzę i mi się w du*ie poprzewracało :)Humanista na giełdziehttps://www.blogger.com/profile/15043007610370453176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-47689961063153958492014-11-11T15:57:43.260+01:002014-11-11T15:57:43.260+01:00Bardzo fajne podejscie. Ale skoro mowa o dorosłosc...Bardzo fajne podejscie. Ale skoro mowa o dorosłosci warto wspomnieć o planowanej rodzinie, i jej rozwoju :) . <br />Co do zmian, ich brak nie musi być czyms złym. Jeśli praca nie jest rozwijająca, to faktycznie może warto ją zmienić, ale to nie jest jedyny aspekt pracy. Przecież można trafić o wiele gorzej, np. środowisko nieprzyjazne, stresuące itd. Z szukaniem lepszych miejsc jest trochę jak z szukaniem wyższych zysków: ostrożnie do przodu tak, ale za duże ryzyko nie. I jak piszą inni internauci: nie oglądać się na kolegow. Każdy ma inną ścieżkę życia.cyfrowyjahttp://swiatowid.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-4375499790924706622014-11-11T11:13:38.769+01:002014-11-11T11:13:38.769+01:00Najważniejsze to nie oglądać się na innych tylko r...Najważniejsze to nie oglądać się na innych tylko robić swoje. Życzę Wam siły w pokonywaniu codziennych trudności, bo obowiązków przybywa a dnia jak na złość już nie :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127345614440801679.post-72485153832403333342014-11-10T23:36:27.490+01:002014-11-10T23:36:27.490+01:00Dzięki za ten wpis. Utwierdza mnie on w przekonani...Dzięki za ten wpis. Utwierdza mnie on w przekonaniu, być może dając małą wymówkę, że nie ma czegoś takiego jak zbyt późne zmiany w życiu. Niby z jednej strony oglądam się na znajomych rówieśników z domem i jeepem na koncie (warto mierzyć wysoko, ale tych jest tylko kilku), a z drugiej cieszę się z tego, że jestem wolny, bez zobowiązań na głowie i z pracą lepszą niż większość znajomych. Ważne jest żeby postrzegać daną chwilę nie jako skutek daremnego dotychczasowego wysiłku, ale tzw. moment zero - być może najlepszy czas na wykorzystanie doświadczeń na wdrożenie zmian. Rafałhttps://www.blogger.com/profile/12144079947393559503noreply@blogger.com