Obniżka w Saxo Bank - nawet 0,12% za handel na GPW i 1 dolar minimalnej prowizji na USA

poniedziałek, 28 września 2015

Pięć moich rad dla początkujących blogerów

Treść dzisiejszego wpisu będzie stanowił mail, którego napisałem w piątek do mojej znajomej. Zamierza ona założyć bloga na pograniczu parentingowo-lifestyle'owym i poprosiła mnie o kilka porad odnośnie rozpoczęcia tego projektu. Aktualnie przebywa ona na urlopie macierzyńskim, więc jest na świeżo z tematem małego dziecka, jak również posiada trochę czasu, który może poświęcić na pisanie. Gdzieś w tle pojawia się temat zarobkowania na blogu, stąd mail pisany częściowo pod tym kątem.

Uznałem, że warto jest podzielić się treścią tego maila z moimi czytelnikami, gdyż zapewne kilkoro z Was planuje założenie własnego bloga lub też jest na początku tej drogi. Stąd też moje uwagi mogą być przydatne. Dowiecie się z niego również, jak ja podchodzę do blogowania, jak myślę o Was, jako moich czytelnikach. 

A więc zaczynamy...


wtorek, 22 września 2015

Linia trendu - jak stosować najprostsze narzędzie AT

Większość inwestorów spotykających się z analizą techniczną po raz pierwszy, dowiaduje się o teorii Dowa i zasadzie, że średnie rynkowe dyskontują wszystkie dostępne na rynku informacje. Drugą rzeczą, którą się poznaje jest trend, będący główną kategorią AT. A trzecią rzeczą i jednocześnie pierwszym narzędziem, jest linia trendu. Nie ma chyba nic prostszego niż linia poprowadzona przez dwa punkty i mówiąca nam, jak mamy inwestować. W praktyce jednak okazuje się, że trudnościom nie ma końca.

Dzisiejszy tekst jest rozwinięciem i upublicznieniem wiedzy zaprezentowanej na moim ostatnim szkoleniu. Mam nadzieję, że w przyszłości znajdziecie czas na uczestnictwo w kolejnych spotkaniach.

Jako że wykorzystuję czasem linie trendu w swoich inwestycjach, postanowiłem podzielić się z Wami moim podejściem. Jest ono subiektywne i wcale nie pretenduję do stosowania ich w jedyny słuszny sposób. Uważam jednak, że wypracowałem sobie pewne stabilne i zdroworozsądkowe podejście, pozwalające stosować linie tam, gdzie można je stosować, jednocześnie nie zawracając sobie nimi głowy tam, gdzie nie są one znaczące. Ciekaw jestem, czy podzielicie moje zdanie w poniżej opisanych kwestiach.

Czym jest linia trendu - wprowadzenie


Linia trendu jest prostą (półprostą) poprowadzoną przez dwa istotne punkty rynkowe. Jej kierunek i przebieg pomagają nam ocenić przebieg trendu. W wypadku trendu wzrostowego, linię rysujemy po dołkach, w wypadku trendu spadkowego, po wierzchołkach. Przebicie linii trendu interpretowane jest jako sygnał zakończenia obowiązującego trendu i zapowiedź odwrócenia.

Teoria wydaje się bardzo prosta. Praktyka pokazuje jednak, że ilu inwestorów, tyle linii trendu. Niektóre są przełamywane i wcale nie oznacza to odwrócenia trendu. Z kolei inne wyrysowane są totalnie od czapy i chyba tylko autor jej położenia zwróci uwagę na dane miejsce.

wtorek, 15 września 2015

Czy już warto kupować akcje? [+szkolenie]

Od maja rynki spadły i nie ma się co oszukiwać, spadły jak cholera. Co więcej, 24 sierpnia mieliśmy sesję, która sporo zmieniła w głowach inwestorów nie tylko na rynku w Warszawie, ale również w USA, gdzie kontynuacja hossy stanęła pod znakiem zapytania.

Można oczywiście prześcigać się w poszukiwaniu przyczyn takiego stanu rzeczy. OFE, banki, Grecja, Rosja itd. Niezależnie od tego, wykresy od dłuższego czasu spadają i musimy się z tym faktem pogodzić. To przecież średnie rynkowe pokazują nam bieżącą koniunkturę. Niektórzy wskazują nawet, że z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Skala spadków i kontrariańskie podejście skłaniają część inwestorów do myślenia o ponownym zwiększeniu zaangażowania w rynek kapitałowy. Być może jest to właśnie okazja do kupna akcji w sytuacji, gdy są one tańsze niż kilka miesięcy temu. Z drugiej strony trzeba również przeanalizować szerokie trendy i rozważyć, czy nie są one zagrożone.

czwartek, 10 września 2015

Porównanie portfeli inwestycyjnych online [do pobrania]

Wielu inwestorów szuka możliwości śledzenia swoich wyników inwestycyjnych, celem dalszego ich analizowania. O konieczności gromadzenia danych i ich istotności pisałem już kilka miesięcy temu. Poszukiwania idą najczęściej w dwóch kierunkach. Można stworzyć własny arkusz w excelu, dowolnie go konfigurując i uwzględniając wszystkie nasze preferencje, a można również oprzeć się na gotowych rozwiązaniach w postaci portfeli dostępnych online. Porównanie obu tych rozwiązań opisałem w kwietniu.

Dzisiaj przyszła kolej na porównanie portfeli dostępnych w Internecie. Co ciekawe, zestawienie to nie będzie mojego autorstwa. Przysłał mi je mailem czytelnik bloga, Michał Borowiecki, który sam wykonał pracę nie tylko w zakresie przejrzenia oferowanych opcji, ale również stworzył kryteria oceny poszczególnych portfeli.

Porównane zostały portfele dostępne na:
Michał wyodrębnił 13 kryteriów, którym nadał różne wagi, w zależności od tego, na ile sam ceni poszczególne funkcjonalności. Poniżej znajdziecie zrzut arkusza służącego do oceny dostępnych serwisów:


Z powyższego zestawienia wynika, że najlepsze parametry posiada portfel udostępniany przez myfund.pl. Ale to tylko preferencje Michała. Jeśli macie własne kryteria, możecie stworzyć swoje zestawienie. Arkusz można pobrać z tego miejsca (pobiera plik) i dowolnie zmienić wagi poszczególnych parametrów. Co więcej, w komentarzach do poszczególnych komórek znajdują się wartościowe informacje odnośnie podanych parametrów.

A jakie są Wasze doświadczenia? Korzystacie już ze wspomnianych portfeli? Czy jednak budujecie je od zera samodzielnie?

poniedziałek, 7 września 2015

Kwartał bycia przedsiębiorcą - doświadczenia i bilans

W tym tygodniu mijają równo trzy miesiące od dnia, w którym założyłem moją działalność gospodarczą. Zdecydowałem się na ten krok, gdyż był on naturalny jeśli chodzi o rozwój bloga, a i moi partnerzy coraz częściej pytali o możliwość rozliczania się za pomocą faktury VAT. Moje doświadczenia związane z zakładaniem firmy opisałem w tekście sprzed kilku tygodni, do którego odsyłam wszystkich, którzy go jeszcze nie czytali. Dzisiejszy tekst będzie kontynuacją poprzednich rozważań.

Tekst ten jest drugim z cyklu dotyczącego prowadzenia własnej firmy. W artykułach tych dzielę się moimi doświadczeniami związanymi z blogowym biznesem. Polecam również konkretne rozwiązania, które sprawdziły się w moim przypadku, jak również poruszam praktyczne aspekty funkcjonowania firmy. Do tej pory w cyklu ukazały się:
  • Kwartał bycia przedsiębiorcą - doświadczenia i bilans 
Jeśli interesuje Cię temat zakładania i prowadzenia własnej działalności, polecam przeczytać również wcześniejsze wpisy.

Jak oceniam minione trzy miesiące


Okres prowadzenia firmy to w zdecydowanej większości pozytywne doświadczenia. Formalności i koszty, które się w związku z tym pojawiły okazały się nie takie straszne i stosunkowo łatwe do udźwignięcia, a korzyści przekroczyły moje oczekiwania. Mam tu na myśli nie tylko korzyści finansowe, gdyż te są efektem kilku lat blogowania, ale również zmiany w moim nastawieniu do tworzenia obu serwisów i ogólnej aktywności w sieci. Ponosząc określone koszty, musiałem podjąć kilka ważnych decyzji i, mówiąc kolokwialnie, wziąć się za siebie. Z pewnością przełożyło się to na wiele nowych doświadczeń.

Możliwość odliczania kosztów - największa zaleta


Dotychczas w mojej blogerskiej działalności miałem bardzo ograniczone możliwości odliczania kosztów od uzyskiwanych przychodów, W rezultacie opierałem się na sztywnym, 20-procentowym koszcie uzyskania przychodów. Koszty były oczywiście zdecydowanie wyższe, ale nie miałem możliwości ich odliczenia.

Prowadzenie działalności daje mi taką możliwość. W efekcie wszystkie stałe koszty, takie jak utrzymanie serwera i domen, reklama na facebooku, koszty dojazdów na spotkania z klientami i partnerami mogły w końcu zostać uwzględnione w rozliczeniach. Oprócz tego, mogłem przekazać na działalność gospodarczą ruchomości, które służą mi w większości do firmowych działań. Mam tu na myśli chociażby komputer czy też samochód.

Kolejnym krokiem jest czynienie inwestycji na potrzeby rozwoju blogów. Z tym też założeniem zakupiłem kamerę HD, którą niebawem wykorzystam do tworzenia nowych nagrań. Mam nadzieję, że ta forma przypadnie Wam do gustu. Podobna inwestycja być może nie doszłaby do skutku, gdybym nie mógł ująć tego wydatku w kosztach.

czwartek, 3 września 2015

Spółki Ciekawe Technicznie - wrzesień 2015 - portfel SCT -2,28%

Sierpień przyniósł dynamiczne wydarzenia na GPW, głównie w postaci spadków najważniejszych indeksów i większości spółek. Odczuły to również spółki, które trafiły do poprzedniego zestawienia. Okazuje się jednak, że ciągle jesteśmy dużo lepsi niż szeroki rynek, a więc są nadzieje na utrzymanie dotychczasowej wzrostowej tendencji.

Poniżej przedstawiam nagranie, w którym wybieram spółki najlepsze na najbliższe kilka miesięcy. W nagraniu, jak i codziennych analizach, korzystam z programu PowerTrader, który możecie mieć z 10% zniżki.


Portfel SCT stracił w sierpniu 2,28%, i wynik ten jest lepszy od szerokiego rynku, który stracił 2,79%. Mimo odniesienia straty, okazała się ona mniejsza niż spadek benchmarku.